- W wielu miejscach rady seniorów są niedofinansowane, chciałyby być bardziej aktywne, ale muszą wszystko robić za własne środki - mówi Izabella Damboń-Kandziora z urzędu marszałkowskiego. - Rady na spotkaniu zaprezentowały, na co przeznaczają otrzymane pieniądze, to są przede wszystkim działania aktywizujące seniorów, a także działania informacyjne, kulturalne, sportowe, zdrowotne. Seniorzy wpływają też na rozwój infrastruktury, wnioskują o zielone siłownie, domu dziennego pobytu czy hospicja - dodaje.

Przykładowo seniorzy zrzeszeni w głubczyckiej radzie w ostatnich miesiącach w związku z przystąpieniem miasta do sieci Citta Slow uczyli się języka angielskiego oraz brali udział w przygotowywaniu projektu rewitalizacji parku miejskiego.