Ratowanie zabytków w Ścinawie Małej. Na początek rynek
Historyczny rynek w Ścinawie Małej zostanie odnowiony. Miejscowość, której dzieje sięgają XIII wieku, wiele już straciła ze swojego zabytkowego charakteru, bo przez lata nie było pieniędzy na ratowanie resztek dawnej świetności. - Teraz zapadła decyzja o wybrukowaniu rynku, możliwa dzięki przychylności wojewódzkiego konserwatora zabytków - podkreśla burmistrz Korfantowa Janusz Wójcik.
- Pierwotny projekt remontu rynku zakładał bardzo drogie wykończenie - położenie kostki granitowej czy bazaltowej o wartości ok. 2 mln zł. Dla nas jest to niewykonalne, przy skromnym, gminnym budżecie. Tu ukłon w kierunku wojewódzkiego konserwatora zabytków, który zgodził się na ustępstwo i zaakceptował nasz tańszy projekt – mówi burmistrz Korfantowa Janusz Wójcik.
Gmina wyłoży rynek kostką cementową, stylizowaną, nawiązującą wyglądem do pierwotnej. Prace ruszą jeszcze w tym roku. Inwestycję wesprą budżety sołeckie Ścinawy Małej i pobliskiej Ścinawy Nyskiej, co świadczy, że mieszkańcom zależy na uratowaniu tego, co jeszcze pozostało.
Obecnie na rynku w Ścinawie odbywają się targi warzywne nawiązujące do tradycji tej miejscowości, słynącej dawniej jako osada handlowa.
- Trzeba sobie szczerze powiedzieć - przez lata nie było pieniędzy i już teraz niewiele zostało do odrestaurowania. Zatem zaczynamy od rynku i ratujmy jeszcze, co się da - mówi burmistrz.
Gmina wyłoży rynek kostką cementową, stylizowaną, nawiązującą wyglądem do pierwotnej. Prace ruszą jeszcze w tym roku. Inwestycję wesprą budżety sołeckie Ścinawy Małej i pobliskiej Ścinawy Nyskiej, co świadczy, że mieszkańcom zależy na uratowaniu tego, co jeszcze pozostało.
Obecnie na rynku w Ścinawie odbywają się targi warzywne nawiązujące do tradycji tej miejscowości, słynącej dawniej jako osada handlowa.
- Trzeba sobie szczerze powiedzieć - przez lata nie było pieniędzy i już teraz niewiele zostało do odrestaurowania. Zatem zaczynamy od rynku i ratujmy jeszcze, co się da - mówi burmistrz.