Kawę z prezydentem Opola wypili mieszkańcy kolejnych trzech dzielnic
Tym razem to mieszkańcy Groszowic, Grotowic i Maliny spotkali się przy kawie z prezydentem Opola Arkadiuszem Wiśniewskim. W przyjaznej, swobodnej atmosferze opolanie poruszyli sprawy ważne z punktu widzenia dzielnic.
- Mamy bardzo wielki ruch na naszej ulicy Oświęcimskiej i to jest nie do wytrzymania. Kiedyś jeszcze w sobotę, niedzielę było trochę spokoju, a teraz tego brakuje. Cementowozy tak szybko jeżdżą, że się wszystko trzęsie. Dobrze, że zrobili nam ulicę, ładnie oświetloną, ale jest ona rozjeżdżana przez ciężkie samochody. W ogóle ta strona miasta jest nieco zapomniana – mówią państwo Jadwiga i Zdzisław.
- Najbardziej dokuczliwe jest zachowanie porządku i utrzymanie zieleni w dzielnicy – jest z tym trochę problem. Dopiero po naszych interwencjach są podejmowane działania i to jest naszą bolączką – dodaje Anna Kusakiewicz – Dawid.
- Myślę, ze prezydent nam wiele rzeczy wyjaśnił. My tu w Groszowicach nie mamy trudnych problemów, bo dzielnica nie walczy o powiększenie miasta, a z tymi lokalnymi sprawami dajemy sobie radę. Sam pomysł spotkań jest bardzo trafiony – przyznaje Henryk Kochanek.
Podjęto kwestię komunikacji miejskiej w dzielnicach i połączeń z innymi częściami miasta, wymiany oświetlenia przy drogach, podniesienia wałów przeciwpowodziowych na Odrze czy budowy ścieżek rowerowych.
- To ważne, że te spotkania cieszą się powodzeniem. Przychodzą mieszkańcy, rozmawiają i to jest otwarta rozmowa, nie ma czarowania, opowiadania sobie bajek. Też ta pewna regularność – byłem tu jesienią, teraz jestem na początku wakacji - to dowodzi, że absolutnie zależy nam na tym, co oni robią, co mówią i chcemy zająć się rozwiązywaniem problemów, z którymi oni nie mogą się mierzyć. Już trochę smutno, że to się powoli kończy, ale może wrócimy jesienią, zobaczymy – tłumaczy prezydent Wiśniewski.
Podczas spotkania padła także obietnica wsparcia budowy altany rekreacyjnej przy Domu Pobytu Dziennego w Groszowicach. - Dołożymy pieniędzy, aby tę inwestycję z budżetu obywatelskiego zakończyć - dodaje prezydent.
Było to przedostatnie z cyklu spotkań prezydenta z mieszkańcami dzielnic miasta. Ostatnie - w środę (29.06) z opolanami z Grudzic, Kolonii Gosławickiej i Nowej Wsi Królewskiej.
- Najbardziej dokuczliwe jest zachowanie porządku i utrzymanie zieleni w dzielnicy – jest z tym trochę problem. Dopiero po naszych interwencjach są podejmowane działania i to jest naszą bolączką – dodaje Anna Kusakiewicz – Dawid.
- Myślę, ze prezydent nam wiele rzeczy wyjaśnił. My tu w Groszowicach nie mamy trudnych problemów, bo dzielnica nie walczy o powiększenie miasta, a z tymi lokalnymi sprawami dajemy sobie radę. Sam pomysł spotkań jest bardzo trafiony – przyznaje Henryk Kochanek.
Podjęto kwestię komunikacji miejskiej w dzielnicach i połączeń z innymi częściami miasta, wymiany oświetlenia przy drogach, podniesienia wałów przeciwpowodziowych na Odrze czy budowy ścieżek rowerowych.
- To ważne, że te spotkania cieszą się powodzeniem. Przychodzą mieszkańcy, rozmawiają i to jest otwarta rozmowa, nie ma czarowania, opowiadania sobie bajek. Też ta pewna regularność – byłem tu jesienią, teraz jestem na początku wakacji - to dowodzi, że absolutnie zależy nam na tym, co oni robią, co mówią i chcemy zająć się rozwiązywaniem problemów, z którymi oni nie mogą się mierzyć. Już trochę smutno, że to się powoli kończy, ale może wrócimy jesienią, zobaczymy – tłumaczy prezydent Wiśniewski.
Podczas spotkania padła także obietnica wsparcia budowy altany rekreacyjnej przy Domu Pobytu Dziennego w Groszowicach. - Dołożymy pieniędzy, aby tę inwestycję z budżetu obywatelskiego zakończyć - dodaje prezydent.
Było to przedostatnie z cyklu spotkań prezydenta z mieszkańcami dzielnic miasta. Ostatnie - w środę (29.06) z opolanami z Grudzic, Kolonii Gosławickiej i Nowej Wsi Królewskiej.