- Szczątków żołnierzy Henryka Flamego ps.”Bartek” szukaliśmy w wielu miejscach, ale właśnie ten region jest specyficzny. Tą drogą wszyscy uciekinierzy, całe oddziały partyzantów szły w kierunku Czech. Tutaj też UB przygotowywał na nich zasadzki – mówi jeden z poszukiwaczy - Marcin Kruszyński. Kruszyński urodził się w Kłodoboku w powiecie nyskim, a obecnie mieszka w Holandii i stamtąd przyjeżdża specjalnie, aby prowadzić poszukiwania.

Wolontariusze mówią jeszcze o trzech innych miejscach w pobliżu, gdzie wg lokalnej ludności i mapki narysowanej przez jednego z ubeków, powinny się także znajdować mogiły. Również prof. Krzysztof Szwagrzyk z IPN i związany z Nysą prokurator w stanie spoczynku Wiesław Nawrocki potwierdzali już wcześniej kolejne miejsca poszukiwań. Nie chcą ich oficjalnie ujawniać, aby nikt nie przeszkadzał w prowadzeniu prac. Wiadomo jednak, że znajdują się w powiecie nyskim, w okolicach Grodkowa i Łambinowic.

Jak powiedział Radiu Opole prof. Krzysztof Szwagrzyk, Instytut Pamięci Narodowej przewiduje jeszcze w tym roku dalsze poszukiwania mogił żołnierzy "Bartka" w powiecie nyskim. Obecnie trwają prace przygotowawcze.

Dodajmy, że po odkryciu na lotnisku w Starym Grodkowie, IPN w Katowicach wznowił śledztwo w sprawie zbrodni dokonanej na żołnierzach "Bartka".