Mieszkańcy ul. Grunwaldzkiej skarżą się na remont swojej ulicy
– Wszyscy jesteśmy świadomi tego, że podczas remontów pojawiają się utrudnienia, ale to, co się dzieje na naszej ulicy, jest dla nas dużym problemem – mówi Anna Michałek, mieszkanka kamienicy przy ul. Grunwaldzkiej.
– W tej chwili przynajmniej tyle dobrze, że te bariery nie są tak szczelnie poustawiane, że nie musimy się z nimi mocować, a po naszych interwencjach od strony nr 23 ta bariera zniknęła. Te interwencje wyglądają tak, że wykonawca odsyła do MZD, MZD odsyła do jakiejś komisji w Urzędzie Miasta, taka spychologia dookoła – wyjaśnia nasz rozmówca.
Mieszkańcy nie godzą się także na zmianę rodzaju nawierzchni ulicy – asfalt ma zostać zastąpiony kostką brukową.
– Nie tylko wzrośnie poziom hałasu związany z ruchem pojazdów, ale przede wszystkim wzrośnie też natężenie drgań, które w konsekwencji mogą uszkodzić nasze kamienice – dodaje Anna Michałek.
– Kamienica, w której mieszkam, jest popękana w kilkunastu miejscach. W czasie remontu elewacji poklamrowaliśmy te miejsca i przy normalnym użytkowaniu nie powinno nic się z tym dziać. My się boimy, że po długotrwałym czasie jeżdżenia samochodów po kostce brukowej nasze domy mogą zacząć pękać – podsumowuje mieszkanka ul. Grunwaldzkiej.
– Decyzja o zastąpieniu asfaltu kostką brukową zapadła jeszcze w 2014 roku za rządów prezydenta Zembaczyńskiego. Wiązało się to z faktem odtwarzania historycznego wyglądu ulicy – wyjaśnia Arkadiusz Karbowiak, dyrektor MZD w Opolu.
– Jeśli chodzi o kwestie dotyczące ewentualnego pękania budynków, to trzeba by przeprowadzić ewentualny eksperyment, który by pokazał, czy rzeczywiście przemieszczanie się po powierzchni kostki brukowej powoduje pękanie obiektów budowlanych. Ja – przyznam szczerze – nie mam wiedzy w tej materii, aby tak się działo – mówi dyrektor MZD.
– Ponadto jako MZD możemy wystąpić o zmianę projektu organizacji ruchu, który ograniczył możliwość dostępu do posesji od strony numerów nieparzystych. Będziemy też rozmawiać bezpośrednio z wykonawcą, aby jeszcze przed zmianą projektu w większym stopniu niż ma to miejsce obecnie postarał się udostępnić mieszkańcom dojście do ich mieszkań – dodaje Karbowiak.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Justyna Krzyżanowska