- Szkoły w Suchym Borze mogą funkcjonować tylko wtedy, gdy znajdują się tam dzieci, po drugie samorząd województwa cały czas chce sprzedać ośrodek i nie wiemy, czy nowy nabywca nie zmieni profilu działalności. Musimy być na to przygotowani – mówi Krzysztof Wysdak, członek zarządu powiatu opolskiego w Opolu.

- Nie wiemy, jak będzie wyglądał kontrakt z NFZ. Jeżeli fundusz przyzna odpowiednie środki, to odstąpimy od tego zamiaru i szkoła będzie miała tam rację bytu. Chodzi o to, żeby uniknąć takiej sytuacji, że sanatorium tam już nie będzie, a my będziemy związani umowami z nauczycielami i będziemy musieli im na przykład przez rok płacić – wyjaśnia Wysdak.

Krzysztof Wysdak dodaje, że w dwóch szkołach przy sanatorium w Suchym Borze zatrudnionych jest siedmiu nauczycieli. Starostwo będzie chciało im znaleźć zatrudnienie w innych swoich placówkach.

Dodajemy, że opolscy radni na specjalnej, nadzwyczajnej sesji postanowili zlikwidować także szkoły uzupełniające dla dorosłych w Niemodlinie, Tułowicach , Ozimku oraz Chróścinie.

Bogusław Kalisz