Wyborcza gra szpitalem?
- Pomimo pewnego oporu Optimy przegłosowaliśmy podniesienie kapitału akcyjnego spółki - mówi starosta prudnicki Radosław Roszkowski.
- Zarząd powiatu deklaruje, że 700 tysięcy złotych za akcje, które obejmiemy, trafi na konto szpitala. Optima stwierdziła, że sprawa szpitala jest przeze mnie wykorzystywana i rozgrywana w kampanii wyborczej. Widać każdy mierzy swoją miarą. Optima próbowała przegłosować przerwę w obradach Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy do 10 grudnia. Uważam, że byłoby to działaniem na szkodę spółki i kolejną stratą czasu – powiedział Roszkowski.
Prudnicki szpital do końca 2016 roku musi przejść standaryzację. Natomiast zarządzająca nim spółka nie ma na to pieniędzy. Kupno 27 procent akcji za blisko pięć milionów złotych zaproponowała firma żony Anatola Majchera. Jest on prezesem PCM. Propozycja ta została zignorowana przez władze powiatu. Starosta Roszkowski chce, aby samorząd zachował minimum 51 procent akcji spółki medycznej.
Mówi Radosław Roszkowski:
Jan Poniatyszyn