"Klątwa Caipirinhi" w opowieści kapitana Ryszarda Sobieszczańskiego.
To, co przeżył kapitan Sobieszczański z załogą, pokazuje, że wydarzyć może się wiele, a skoro w tytule pojawia się klątwa, to dowodzi, że nawet doświadczone wilki morskie mogą być zaskoczone. Nie mniej w opowieści tej, dzięki różnym perypetiom, udało się załodze zobaczyć rzeczy i spotkać ludzi, którzy na zawsze pozytywnie zapiszą się w ich pamięci, a zapewne również w pamięci czytelników.