Radio Opole » Na Linii Korfantego » Felietony » 'Na Linii Korfantego' 04.03.2021
2021-03-04, 11:45 Autor: Bolesław Bezeg

"Na Linii Korfantego" 04.03.2021

W październiku 1919 r., po względnym uspokojeniu sytuacji na Śląsku, komisarz rządu Prus ds. Śląska Otton Hörsing zgłosił wniosek o przeprowadzenie wyborów komunalnych w Rejencji Opolskiej. Uważał on, że jest to dla Niemców dobry moment, bo najbardziej aktywni Polacy, jako byli uczestnicy powstania, znajdowali się na emigracji w Polsce, albo w aresztach i obozach.


Wybory zarządzono na 9 listopada 1919 r., jednak niemieckie rachuby nie sprawdziły się, w międzyczasie ogłoszono bowiem amnestię i powracający z emigracji i więzień powstańcy natychmiast aktywnie włączali się w agitację wyborczą. Ta agitacja była na wszelkie sposoby utrudniana. Władze cofały debit, czyli zezwolenie na rozpowszechnianie polskich czasopism, codziennością były interwencje cenzury, odmawianie zezwoleń na wiece wyborcze, rozwiązywanie wieców w trakcie ich trwania, rozbijanie ich przez bojówki KOOS (Kampforganisation Oberschlesien).

Mimo wcześniejszych zabiegów polskie ugrupowania nie były skonsolidowane. PPS wystawiła swoje własne listy, w wielu gminach ulegając ambicjom osobistym Polacy wystawili lokalne listy o nieokreślonej narodowości czy proweniencji politycznej. Pojawiły się takie komitety, jak partia obywatelska, partia robotników, partia chałupników, partia gospodarzy, partia ludzi małych czy związek posiedzicieli domów i gruntów. Na 26 powiatów polskie listy wystawiono w 20. Mimo to wybory stały się wielkim polskim sukcesem. Na 762 gminy Polacy zdobyli większość w 629, a w 216 zdobyli 100 proc. mandatów. Z 8432 mandatów radnych aż 6251 objęli Polacy, co stanowiło 74,12 proc.

Wygrana w wyborach samorządowych w listopadzie 1919 r. była niestety tylko chwilowym sukcesem, bo już wkrótce po wyborach antypolskie represje znów stały się codziennością w Rejencji Opolskiej. Powszechne stało się zastraszanie polskich radnych przez bojówki KOOS, wielu z nich złożyło rezygnację, a część z nich nawet zdecydowała się na emigrację do Polski. Na ich miejsce zgodnie z ordynacją wyborczą landraci, czyli starostowie, powołali komisarycznych radnych, ławników i naczelników gmin rekrutując ich z list niemieckich.

Tymczasem na mocy Traktatu Wersalskiego oraz umowy francusko-niemieckiej zawartej 9 stycznia 1920 r. powołano Międzysojuszniczą Komisję Rządzącą i Plebiscytową na Górnym Śląsku. Jej celem było przeprowadzenie na spornym terenie plebiscytu i przedstawienie jego wyniku ustanowionej przez traktat Radzie Ambasadorów w Paryżu. Komisja miała także za zadanie zapewnić porządek publiczny i prawidłowy przebieg kampanii plebiscytowej oraz samego głosowania. Z założenia miała być ona organem bezstronnym, jednak w jej działalności znalazły odbicie stanowiska poszczególnych alianckich rządów.

Na czele komisji stanął przewodniczący przychylny Polakom francuski generał Henri Le Rond. Oprócz niego w jej skład weszli reprezentujący Wielką Brytanię pułkownik Harold Percival oraz reprezentant Włoch i jednocześnie zastępca przewodniczącego komisji generał Armando de Marinis. Dwaj ostatni nie byli przyjaciółmi Polski, ich kraje bowiem nie były zainteresowane wzrostem znaczenia Francji i jej sojuszników na arenie międzynarodowej. Polska zaś zwyczajowo uważana była za tradycyjnego sojusznika Francji. Anglicy obawiali się też, że bez Śląska Niemcom trudniej będzie spłacić wysokie reparacje wojenne. Z kolei w interesie Francji leżało osłabienie swojego zachodniego sąsiada i strategiczne szachowanie go silnym polskim sojusznikiem. Swojego przedstawiciela miała też w Międzysojuszniczej Komisji strona niemiecka, był nim Walther von Simons z niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Komisja na obszarze plebiscytowym formalnie posiadała pełnię władzy politycznej z wyjątkiem ustawodawstwa i podatków. Jej jedynym zwierzchnikiem była Rada Najwyższa Konferencji Pokojowej w Wersalu, a po jej zakończeniu Rada Ambasadorów, której zadaniem było kontrolowanie realizacji traktatów pokojowych. Na siedzibę Międzysojuszniczej Komisji wybrano Opole – dotychczasową stolicę administracyjną regionu i historyczną stolicę Górnego Śląska. Miejscem urzędowania Komisji stał się nieistniejący już gmach Rejencji Opolskiej, znajdujący się do 1945 r. w miejscu dzisiejszego skweru przy pl. Wolności.

Aby umożliwić Komisji wykonanie zadań, przydzielono jej kontyngent wojsk sojuszniczych liczący w szczytowym momencie 10 300 żołnierzy. Ponad połowę wojsk okupacyjnych – 7650 żołnierzy – stanowili Francuzi. Było też 2650 Włochów i 2300 Brytyjczyków. Siły te były zbyt małe, by sprawować pełną kontrolę nad obszarem plebiscytowym, toteż ograniczyły się one do rozlokowania swoich garnizonów w większych miastach 21 górnośląskich powiatów i sporadycznego patrolowania terenów poza nimi. Skierowane na Śląsk wojska alianckie podlegały Naczelnemu Dowództwu Wojsk Sprzymierzonych na Górnym Śląsku, a dowodził nimi francuski generał dywizji Jules Gratier, który wiódł nieustanne spory z generałem Le Rondem.

Źródłem konfliktu były odmienne koncepcje rozlokowania wojsk. Gratier argumentował, że aby skutecznie interweniować, wojsko musi być skoncentrowane w kilku bazach. Z kolei Le Rond uważał, że widok alianckich wojsk na większej przestrzeni zminimalizuje ryzyko potrzeby interwencji. Ostatecznie przewodniczący Komisji postawił na swoim. Opole w tym czasie stało się niemal stolicą odrębnego państwa. Swojego konsula przy Komisji w osobie Julija Poriżki akredytowała Czechosłowacja. Swojego dyplomatę akredytował w Opolu także Watykan, został nim nuncjusz Achille Ratti – późniejszy papież Pius XI, którego po jakimś czasie zastąpił komisarz kościelny Jean Baptista Ogno-Serra.

Także Polska przysłała do Opola swojego delegata w randze konsula generalnego Daniela Kęszyckiego. Jego zastępcami byli konsul Jan Karszo-Siedlewski oraz wicekonsul Stanisław Ptaszycki. Do obsługi kontaktów z Komisją Międzysojuszniczą utworzono Delegaturę Rządu Polskiego i Konsulatu Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej. Siedzibą delegatury stał się budynek Banku Rolników przy dzisiejszej ul. Książąt Opolskich. Polski konsulat nie reprezentował Polaków z Górnego Śląska, którzy posiadali przecież obywatelstwo niemieckie. Jedynym formalnym przedstawicielem tej ludności był kierowany przez Wojciecha Korfantego Polski Komitet Plebiscytowy w Bytomiu.
Posłuchaj "Na Linii Korfantego" 04.03.2021

Zobacz także

2021-03-22, godz. 12:09 "Na Linii Korfantego" 22.03.2021 Analizując wyniki plebiscytu Komisariat Plebiscytowy doszedł do wniosku, że w znacznym stopniu zaważyły na nich głosy emigrantów niemieckich, których Niemcy… » więcej 2021-03-19, godz. 12:04 "Na Linii Korfantego" 19.03.2021 Posłuchajmy jak wspomina tamten dzień cytowany tu już Jan Nowak – członek komisji plebiscytowej w Tarnowskich Górach, autor poczytnych pamiętników z okresu… » więcej 2021-03-18, godz. 15:54 "Na Linii Korfantego" 18.03.2021 O tym, że na Górnym Śląsku odbędzie się plebiscyt powszechnie wiedziano już od czerwca 1919 roku czyli od ogłoszenia postanowień pokoju wersalskiego… » więcej 2021-03-17, godz. 12:00 "Na Linii Korfantego" 17.03.2021 Wśród powstańczych dowódców niewątpliwie jedną z najbardziej popularnych ale i tajemniczych postaci był kapitan pruskiej marynarki wojennej Robert Oszek… » więcej 2021-03-16, godz. 12:00 "Na Linii Korfantego" 16.03.2021 Gdy przyjdzie wymieniać najbardziej zasłużonych powstańczych dowódców, niewątpliwie w pierwszej kolejności trzeba wskazać dowódcę dwóch pierwszych… » więcej 2021-03-15, godz. 12:00 "Na Linii Korfantego" 15.03.2021 Niewątpliwie Wojciech Korfanty w walce o przynależność państwową Śląska po I wojnie światowej był postacią najważniejszą. Jako członek powstańczego… » więcej 2021-03-12, godz. 11:31 "Na Linii Korfantego" 12.03.2021 Jednym z głównych elementów polskiej propagandy przedplebiscytowej była wspomniana już ustawa konstytucyjna Sejmu Ustawodawczego z 15 lipca 1920 r., która… » więcej 2021-03-11, godz. 14:30 "Na Linii Korfantego" 11.03.2021 Jak wspominaliśmy w poprzednich odcinkach do akcji propagandowej przed plebiscytem na Górnym Śląsku obie strony zaangażowały wszelkie możliwe środki. Wśród… » więcej 2021-03-10, godz. 12:00 "Na Linii Korfantego" 10.03.2021 Po drugim Powstaniu Śląskim i usunięciu z Rejencji Opolskiej niemieckiej policji SIPO, polscy działacze mogli zacząć działać z większym rozmachem i na… » więcej 2021-03-09, godz. 11:45 "Na Linii Korfantego" 09.03.2021 Gdy po II powstaniu śląskim z obszaru plebiscytowego zniknęła brutalna niemiecka policja SIPO, a powołana w jego miejsce dwunarodowa Policja Plebiscytowa… » więcej
34567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »