Radio Opole » Z historycznego punktu widzenia » Felietony » Nosiciel honoru Polaków
2021-10-23, 07:24 Autor: Bolesław Bezeg

Nosiciel honoru Polaków

Śmierć Józefa Poniatowskiego w bitwie pod Lipskiem autorstwa nieznanego malarza inspirowanego dziełem Horacego Verneta.
Śmierć Józefa Poniatowskiego w bitwie pod Lipskiem autorstwa nieznanego malarza inspirowanego dziełem Horacego Verneta.
W upływającym tygodniu minęła 208 rocznica śmierci księcia Józefa Poniatowskiego. Była to postać wyjątkowa nawet na tle licznego grona wyjątkowych postaci z naszej historii.
Z Historycznego Punktu Widzenia 23 października 2021
Historycy raczej nie darzą sympatią ostatniego polskiego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Chociaż wiele do zawdzięczania mamy mu w dziedzinie kultury i sztuki, to szereg cech charakteru ostatniego polskiego króla nie zjednuje mu sympatii badaczy.

Stanisław August zwyczajnie nie nadawał się do sprawowania władzy. Zresztą właśnie z tego powodu caryca Katarzyna II wyznaczyła go na polskiego króla. Znając go bardzo blisko z czasów gdy był sekretarzem polskiej ambasady w Petersburgu, doskonale zdawała sobie sprawę, że jest to człowiek bez charakteru i odwagi cywilnej. Wśród najbliższych współpracowników nazywała go woskową kukłą. Jedynym zadaniem jakie mu stawiała było utrzymywanie pozorów trwania polskiej monarchii aby mógł zarządzać nią rosyjski ambasador.

Ostatni polski król faktycznie charakter miał fatalny i łatwo ulegał wpływom otoczenia, ale trzeba przyznać, że nie był też głupcem. Miotając się między carskim młotem, a kowadłem uosabianym przez stronnictwo reformatorskich magnatów, próbował z jednej strony być lojalny carycy, która uczyniła go polskim królem, z drugiej strony skrycie wspierał reformy, czasami nawet zdobywając się na otwarte gesty, jakim było przyjęcie Konstytucji 3 Maja, którą przecież król własnoręcznie opracował. Tak jakby jego życiem rządziło jakieś losowanie, które co chwilę zmuszało go do całkowitej zmiany frontu: teraz jestem patriotą, a teraz rosyjskim agentem.

Właśnie ta lepsza strona królewskiej natury sprawiła, że pokochał jak syna swego niezwykłego bratanka księcia Józefa Poniatowskiego. W tym czasie rodzina Poniatowskich, zresztą podobnie jak wiele innych europejskich rodzin magnackich praktycznie nie miała narodowości.

Brat polskiego króla Andrzej poniatowski był austriackim generałem, żonatym z przedstawicielką czeskiego rodu Kinskich, nic zatem dziwnego, że Józef urodził się w Wiedniu. Po raz pierwszy przyjechał do Polski będąc już pełnoletnim młodzieńcem, ściągnięty przez stryja, który nie mając dzieci prawdopodobnie liczył, że uda mu się jakoś załatwić dla ukochanego bratanka następstwo polskiego tronu.

Aby mieć bratanka jak najbliżej siebie podarował mu leżący u stóp warszawskiego zamku królewskiego Pałac Pod Blachą. W chwili przyjazdu do Polski na stałe Józef był już zasłużonym w wojnach z Turcją pułkownikiem armii austriackiej. Spokrewniony z licznymi europejskimi rodami arystokratycznymi Polakiem został z wyboru za sprawą stryja.

W roku 1789 próbujący modernizować polską armię król nadał mu stopień generała-majora i uczynił dowódcą jednej z polskich dywizji. Książę Józef był wielkim entuzjastą konstytucji 3 maja, osobiście brał udział w akcji ubezpieczania przez wojsko sali obrad w chwili głosowania nad konstytucją.

Świetnym dowodzeniem w wojnie 1792 roku zdobył popularność w armii. Gdy jednak nie wierzący w zwycięstwo król przystąpił do walczącej po rosyjskiej stronie Konfederacji Targowickiej, skomentował to słowami „na taką nikczemność nie byłem przygotowany”.

W akcie protestu odszedł wówczas z armii i wyjechał z kraju, ale powrócił na wieść o insurekcji kościuszkowskiej. Dowodząc jednym z korpusów znów dał się poznać jako doskonały żołnierz, ale zaprzepaścił swoją renomę gdy podczas oblężenia Warszawy w czasie nieprzyjacielskiego szturmu na jego pozycje, zamiast wśród żołnierzy był u kochanki.

Po trzecim rozbiorze oddał się hulaszczemu trybowi życia, z którego wyrwało go dopiero wkroczenie Francuzów do Warszawy w grudniu 1806 roku. Zaangażował się wówczas całkowicie w organizację armii księstwa warszawskiego i od tego momentu, aż do końca życia trzeba w nim widzieć przede wszystkim polskiego męża stanu i wybitnego dowódcę.

W błyskotliwej kampanii roku 1809 powiększył terytorium Księstwa o ziemie pozostające pod zaborem austriackim. Jako dowódca jednego z korpusów Wielkiej Armii Napoleona odbył bohatersko całą nieszczęsną kampanię roku 1812. Po klęsce w Rosji jego oddziały jako jedyne przyprowadziły do Warszawy wszystkie swoje armaty i sztandary.

Czując się depozytariuszem honoru Polaków postanowił trwać przy Napoleonie także w obliczu perspektywy klęski. W słynnej bitwie pod Lipskiem dowodził złożoną z Polaków tylną strażą armii napoleońskiej. Wezwany przez Napoleona do sztabu otrzymał buławę marszałka Francji, francuskie obywatelstwo i propozycję by nie wracał do swojego skazanego już wówczas na zagładę korpusu. Odrzucił propozycję i wrócił do swoich żołnierzy do końca osłaniając odwrót armii napoleońskiej.

19 października 1813 roku dwukrotnie ranny zginął próbując konno przepłynąć wezbrane wody rzeki Elstery.

Z historycznego punktu widzenia książę Józef Poniatowski to postać romantyczna i dramatyczna. Istny Kmicic, hulaka, który przechodzi metamorfozę w męża stanu. Ale nie do końca. Decyzja o wyjściu z polską armią z kraju i dołączeniu do Napoleona w roku 1813 była zagrywką pokerową.

Wysoką licytacją, w której gdyby Napoleonowi się poszczęściło Polska mogła wygrać ogromną stawkę. Poniatowski uznał, że życie jego i jego żołnierzy jest niską ceną za wejście do tej gry. Przegrał, ale czasami lepiej jest przegrać zachowując twarz.

Zobacz także

2021-09-11, godz. 07:33 Stolice Górnego Śląska Dziś przypada 156 rocznica nadania przez pruskiego króla Wilhelma I Hohenzollerna praw miejskich Katowicom. Od tej pory Opole zaczęło tracić swoje znaczenie… » więcej 2021-09-05, godz. 08:31 Wojny 30-letniej przyczyny złożone 389 lat temu, w początkach września roku 1632, w toku działań wojny trzydziestoletniej protestanckie wojska szwedzkie opanowały Śląsk. » więcej 2021-09-04, godz. 07:24 Hitlera można było powstrzymać W minionym tygodniu obchodziliśmy 82 rocznicę niemieckiej napaści na Polskę. W Europie powszechnie uważa się, że tego dnia rozpoczęła się II wojna … » więcej 2021-08-29, godz. 08:20 Męczennik z Dachau Dziś przypada 79 rocznica śmierci w niemieckim obozie koncentracyjnym w Dachau błogosławionego Dominika Jędrzejewskiego. » więcej 2021-08-28, godz. 07:22 Asceta z Krakowa W minioną środę przypadła 133 rocznica założenia w Krakowie przez Adama Chmielowskiego znanego też jako święty Albert Zgromadzenia Albertynów. » więcej 2021-08-22, godz. 08:23 Pod opieką obcych wojsk 864 lata temu, 21 sierpnia 1157 roku cesarz niemiecki Fryderyk I Barbarossa czyli rudobrody na czele armii niemieckiej i czeskiej wkroczył do Polski by zmusić… » więcej 2021-08-21, godz. 07:20 Największa bitwa konna w XX w. 101 lat temu, 21 sierpnia 1920 roku dowódca bolszewickiej 1 Armii Konnej Siemion Budionny wykonał wreszcie wydany przez dowódcę Armii Czerwonej Siergieja Kamieniewa… » więcej 2021-08-15, godz. 09:30 Dekonspiracja i strzały w Mysłowicach Dziś obchodzimy święto narodowe – święto wojska polskiego ustanowione w rocznicę cudu nad Wisłą z roku 1920. Równocześnie przeżywamy święto kościelne… » więcej 2021-08-14, godz. 07:30 Początek końca I Rzeczypospolitej Wczoraj minęła 249 rocznica kapitulacji Jasnej Góry co było równoznaczne z zakończeniem ostatnich walk w obronie Konfederacji Barskiej. » więcej 2021-08-08, godz. 08:24 Fundator Jasnej Góry Jutro przypada 639 rocznica podpisania przez księcia na Opolu Władysława II zwanego Opolczykiem aktu fundacji klasztoru Paulinów na Jasnej Górze w Częstochowie… » więcej
1314151617
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »