Próbowano wynaleźć lekarstwo na szarość. Pomyślano, że jak się ją zamaluje, to będzie lepiej tak rozwinęła się pasteloza. Autorem tych słów jest Filip Springer, fotoreporter, który tak nazwał zamalowywanie fasad po PRL-owskich budynków. Ostatnio widoczny jest inny kontrowersyjny trend-muralioza. Na początku były to oryginalne malowidła np. słynna dziewczynka z konewką w Białymstoku, teraz pojawiają się jak grzyby po deszczu i budzą mieszane odczucia. Rozmawialiśmy o tym z architektem, Romanem Jabłońskim.