Ćwierć wieku temu Opolszczyźnie groziło zniknięcie z mapy, politycy postanowili podzielić nasz region między Dolnym i Górnym Śląskiem. I wtedy nastąpiło coś, czego chyba nie przewidzieli: ogromny, solidarny protest mieszkańców, którzy zademonstrowali, jak można w cywilizowany sposób zastosować obywatelskie nieposłuszeństwo. O tym fenomenie socjologicznym rozmawialiśmy z Bartoszem Ryszką, obecnie szefem Opolskiej Izby Gospodarczej, a wówczas jednym z działaczy.