Radio Opole » Uchem i okiem. Felieton Zbigniewa Górniaka » Uchem i okiem. Felieton Zbigniewa Górniaka » A gdybym chciał pisać doktorat z Hitlera?
2018-06-23, 11:00 Autor: Zbigniew Górniak

A gdybym chciał pisać doktorat z Hitlera?

Uchem i okiem. Felieton Zbigniewa Górniaka (23.06.2018)
Wielka kukła Orbana dzierży w dłoni młot, a nie mniejsza kukła Kaczyńskiego trzyma sierp. Oba narzędzia krzyżują się w powietrzu, tworząc w ten sposób komunistyczny symbol spopularyzowany na świecie po Rewolucji Październikowej, która jak wiemy wykarmiona została ludzkim mięsem oraz ideą Karola Marksa, którego wspominam nieprzypadkowo, ale więcej na ten temat za chwilę.

Ta kompozycja z kukieł i narzędzi ślusarsko-rolniczych jest uliczną, mobilną instalacją, jaka objeżdża niemieckie miasta ku uciesze tamtejszej gawiedzi, a wymierzona została w prawicową dyktaturę, co – aby nikt nie miał żadnych wątpliwości, wszak jesteśmy w Niemczech – zostało wzmocnione stosownymi napisami. „Rechte” na młocie, „Diktaturen” na sierpie. Dodatkowo na piersi Kaczyńskiego napisano „Polen”, a na piersi Orbana „Ungarn” – aby nikt nie miał żadnych wątpliwości, wszak jesteśmy w Niemczech. Przywódcy Polski i Węgier kojarzą się na tym obrazku z ową parą ze słynnej czołówki Mosfilmu, kto wie, może taki był zamiar niemieckich twórców kukieł, szkoda, że tego gdzieś nie zapisali (aby nikt nie miał żadnych wątpliwości).
Kukły obu przywódców zobaczyłem na zdjęciu, które zamieściła na swoim profilu przez Niezależna Gazeta Obywatelska z Opola, a ozdabiało ono link do artykułu pewnej Francuzki z „Le Figaro” (to taka gazeta), który zajawiony był takim oto cytatem: „Obywatele Zachodu patrzą na Wschód i mówią: „Ci ludzie są opóźnieni w rozwoju”.

Milusie, prawda? Na szczęście autorka artykułu nie podziela tej opinii, co więcej, dostrzega, że: „Od dwudziestu lat postawa Zachodu jest postawą pogardy i obrzydzenia”. Oczywiście, wobec nas Polaków, Węgrów, Słoweńców, Słowaków, Czechów, Bułgarów, Litwinow… Ale zostawmy „Le Figaro” i „Niezależną Gazetę Obywatelską”, a wróćmy – jak obiecałem – do Marksa.

Taki oto mały paradoks... Oto Niemcy, którzy kilka tygodni temu, w dwusetną rocznicę urodzin Marksa, zrobili mu w Trewirze przy udziale najważniejszych VIP-ów z Brukseli narodową fetę - odsłaniając tam pomnik ufundowany przez chińskich komunistów - posługują się teraz symbolem sierpa i młota, aby ośmieszyć przywódców Polski i Węgier. Aż mnie rozczulił ten psikus znaczeniowy. Berlińscy propagandyści dyskredytują Kaczyńskiego i Orbana symbolem, który wcale nie kojarzy się z węgierską i polską prawicą, natomiast mocno kojarzy się z rewolucjonistą, przed którego bożkiem nie dalej jak w maju Niemcy klęknęli równie ochoczo, co nabożnie. Jeśli nie jest to przejaw narodowej schizofrenii, to proszę mi powiedzieć, co nim jest? I tak dobrze, że nie włożyli Orbanowi i Kaczyńskiemu do rąk swojej historycznej swastyki.

Na koniec kolejny akcent opolski. Otóż chodzi po naszym pięknym mieście pewien ideowy pogrobowiec Karola Marksa, który pisze ciepły doktorat o tym ojcu wszystkich dyktatur. Na razie idzie mu to jak krew z nosa, bo nasz doktorant albo wojuje z ministrem Jakim o pomniejszenie Opola, albo okupuje jego biuro i urządza głodówki, albo ogłasza kolejne alerty smogowe, jeden bardziej histeryczny od drugiego, albo bezskutecznie próbuje zdemaskować jako nieuka kandydata na szefa elektrowni Opole, albo w końcu robi za informatora Newsweeka, faszerując ten wydawany po polsku niemiecki tygodnik na amerykańskiej licencji opolskimi bajkami z mchu i paproci, z których żołnierze redaktora Tomasza Lisa robią potem właściwy użytek.

Mówię o tym na głos nie po to, aby zabronić panu Michałowi Pytlikowi z partii „Razem” (bo jego mam na myśli) doszukiwania się sensu w ideologii, która się stała zaczynem wielkich światowych zbrodni. To wolny kraj, każdy może się ogłupiać na swój własny, oryginalny sposób. Poza tym jestem zwolennikiem wolności badań uniwersyteckich. Mówię o tym tylko dlatego, że bardzo jestem ciekaw, co powiedziałby sam Michał Pytlik, gdyby się dowiedział, że ktoś na Uniwersytecie Opolskim pieści w swoim doktoracie myśl polityczną Adolfa Hitlera.

Zobacz także

2017-12-02, godz. 10:50 Jak źli Żydzi zrobili swoim obrońcom 'kuku'! Z głośnym chrupnięciem złamały się właśnie dwie nogi, na których ku świetlanej przyszłości kroczy dziarsko kulturowy marksizm skryty za określeniem… » więcej 2017-11-25, godz. 10:50 Ja, mieszkaniec Kongo, rządzony przez Borata Z wielkim podziwem obserwuję wysiłki Opolanina, Mariana Panica, który w tygodniku „Solidarność”, znanym dziś bardziej jako internetowy Tysol.pl, regularnie… » więcej 2017-11-18, godz. 10:50 Ja faszysta, albo manipulacje mielonego well done W ostatni poniedziałek, 13 listopada, obudziłem się z dziwnym swędzeniem na górnej wardze. Wysypka czy jakie licho? Powlokłem się do łazienki, lecz po… » więcej 2017-11-11, godz. 10:40 Bezpłciowe ciasto i kawa z ludzkim mlekiem Dziś przy sobocie śniadanie stawia felietonista. Podam ciasto francuskie z dydaktycznym nadzieniem, które będzie… bezpłciowe. A do popicia kawa z mlekiem… » więcej 2017-11-04, godz. 10:40 Randka z lalą z seks shopu Znajomi pytają mnie, po co wróciłem na Facebooka, skoro moja kilkumiesięczna na nim nieobecność tak dobrze mi służyła. Zrzuciłem kilka kilogramów, przeczytałem… » więcej 2017-10-28, godz. 10:47 Być wiernym śrubokrętowi Zrobiono Was kiedyś w trąbę? Ewentualnie w konia, w jelenia, w jajo, w balona, na szaro lub na cacy? Zagrano Wam kiedyś na nosie, względnie dano w niego prztyczka?… » więcej 2017-10-21, godz. 10:40 Dlaczego nie założę się z Pawłem Kukizem W czwartek wieczorem Paweł Kukiz wyraził na Facebooku przypuszczenie, że niebawem wśród artystycznych elit kraju obudzi się wielka miłość do prezesa Kaczyńskiego… » więcej 2017-10-14, godz. 10:50 A w filmie polskim, proszę pana, to jest tak… Proszę sobie wyobrazić, że mi odbija i w liście do ważnej międzynarodowej instytucji oskarżam władze Radia Opole, gdzie zarabiam na chleb i masło do tego… » więcej
1234
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »