- Działania rządu przez ten rok oceniam pozytywnie. Pamiętajmy, że zostaliśmy postawieni przed sytuacją nieznaną. Musieliśmy na to reagować, te działania mogły się wydawać spóźnione w czasie, ale były szybkie i skuteczne. Można to porównać w oparciu o statystyki dotyczące liczby potwierdzonych przypadków na 1 milion osób. Polska od początku nie zmieniła swojej pozycji, jest w okolicach 40 miejsca jeśli chodzi o świat – mówił senator Jerzy Czerwiński z PiS.
- Wcale nie jest tak kolorowo - mówił Sławomir Gradzik z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Polska wbrew temu co twierdzi rząd, nie radzi sobie z zarządzaniem kryzysem. Przypomnę słynną sprawę respiratorów od handlarza bronią, potem tworzenie i zamykanie szpitali covidowych w województwach, dalej najdroższy szpital w Polsce na Stadionie Narodowym i skandal ze znikającymi danymi statystycznymi i zamykanie branż z dnia na dzień – ocenił Gradzik.
- Z pozycji osoby, która chorowała i która straciła kogoś bliskiego, chcę powiedzieć, że jesteśmy coś winni ofiarom i musimy popatrzeć na system ochrony zdrowia jak na coś, co musi być elementarnie przyjazne dla pacjenta – powiedział Ryszard Wilczyński, poseł Koalicji Obywatelskiej. – To co jest najbardziej dojmujące to to, że śmierć była bez pożegnania się, bez kontaktu i wiedzy jak osoba bliska cierpiała i chorowała – dodał poseł Wilczyński.
- Polska dość dobrze poradziła sobie z koronawirusem w sensie ekonomicznym, poza tymi kilkoma branżami, którym serdecznie współczuje – mówił Piotr Pancześnik z Porozumienia. - Nie można odnosić się ahistorycznie, przecież wiedza na temat koronawirusa ewoluowała, my cały czas go poznajemy. Ogólnie Polska na tle innych krajów poradziła sobie nieźle, chodzi głównie o skuteczność ochrony własnej gospodarki – mówił Pancześnik.
- Wskaźniki, które mamy to w głównej mierze zasługa społeczeństwa, które mimo wszystko dość dobrze stosuje się do zaleceń, czyli noszenia maseczek, zachowania higieny i dystansu. To oczywiście też zasługa medyków i całej służby zdrowia. Ale jest jeden wielki chaos, tarcze są dziurawe, bo nie żadne PKD czy numer statystyczny tylko realna strata powinna być warunkiem uzyskania pomocy z tarczy. Sądy orzekają, że lockdown był nielegalny, a wprowadzono go, bo się bano wprowadzenia stanu wyjątkowego – mówił Stanisław Rakoczy, prezes PSL w regionie.
- Kiedy Polskę dopadł kryzys finansowy, rządziło PO i PSL. Jak poradziła sobie Polska? Upadały branże, ludzie tracili pracę, a PO miała receptę w postaci np. podwyższenia wieku emerytalnego. Gdy koronawirus przyszedł do Europy, PiS podejmował ciężkie decyzje, a w ślad za decyzjami podejmowanymi przez rząd premiera Morawieckiego, szły inne kraje europejskie. I dzięki odważnym decyzjom mamy takie wskaźniki. W innych krajach na których się wzoruje opozycja jest np. godzina policyjna – mówił Paweł Nakonieczny z PiS.
- W PiS nie ma chęci czy próby refleksji nad tym co się wydarzyło. Rządzą już szósty rok, a to wiele czasu by dokonać zmian w ochronie zdrowia. Chciałbym móc pochwalić premiera, że przeszliśmy przez pandemię suchą stopą, ale będąc obiektywnym nie mogę tego zrobić. Niestety, dramatyczną recenzję zarządzania krajem wskazują dramatyczne liczby. To 70 tys. ponadnormatywnych zgonów – mówił Piotr Wach z Nowoczesnej (KO).
- W 1 fali pandemii Polska mogła uchodzić od wzór, nasze działania opierały się na szybkim reagowaniu, strategii proaktywnej i przewidywaniu konsekwencji. Mocną stroną była gospodarka i wsparcie dla niej od rządu, uchwalono tarcze, ochrona miejsc pracy, utrzymano socjalne programy, doszedł bon turystyczny - mówił Przemysław Kubów z Solidarnej Polski. – Czwarty kwartał ubiegłego roku to duży spadek kondycji polskiej gospodarki ale także spadek reakcji rządu na wyzwania – dodał.
- Mija rok i powoli zaczynamy zamykać gospodarkę, bo pomoc trafiała do małej części firm. Nie było pomocy dla tych firm, które naprawdę borykały się z problemami. Przespaliśmy ten rok, bo nie zrobiono podstawowych rzeczy w czasie pandemii. To my powinniśmy opracowywać lek na koronawirusa, a nie czekać nie wiadomo na kogo. To nasze państwo powinno ładować pieniądze w opracowanie leku – powiedział Robert Tistek z Kukiz’15.
Drugim tematem Niedzielnej Loży Radiowej był Krajowy Plan Odbudowy.