Szymon Godyla (Nowoczesna): Ciężko będzie obecnemu prezydentowi, bo nie będzie mógł być bardziej lewicowy, socjalny niż lewica, nie będzie mógł być bardziej prawicowy niż Konfederacja. Cała walka wyborcza rozegra się moim zdaniem pomiędzy Małgorzatą Kidawą-Błońską, czyli bardzo zdecydowaną, kompetentną kobietą, a panem, którego my nazywamy notariuszem.
Małgorzata Wilkos (Solidarna Polska): Kandydata na prezydenta w Polsce zawsze wystawia jakieś ugrupowanie partyjne i Polacy od dwudziestu paru lat się na to zgadzają. Nie oznacza to, że jest notariuszem jakiegoś środowiska. Odnosząc się do kandydata PO nie rozumiem: mówicie Państwo, że kandydatem będzie M. Kidawa-Błońska, ale za miesiąc będą prawybory. Po co zatem są te prawybory?
Tomasz Kostuś (Platforma Obywatelska): W Polsce rzeczywiście stawiamy na pełnokrwistych polityków, jeżeli chodzi o urząd prezydenta, choć w Europie czy na świecie tak nie jest. Jeżeli chodzi o Donalda Tuska i przypisywaną mu kalkulację, to przypomnę, że w 2015 r. to Jarosław Kaczyński wycofał się z ubiegania o najwyższy urząd w państwie, bo z sondaży wychodziło, że przegrywa z kretesem z B. Komorowskim.
Krzysztof Pieroń (PSL): Kadencja, która dobiega końca, to kadencja Polski podzielonej, Polski waśni, sporów, nienawiści. To jest Polska marginalizowana w Europie. Jesteśmy niepokłóceni chyba jedynie z Morzem Bałtyckim. Prezydent Duda umizguje się do prezydenta Trampa, który jest antyeuropejski. W ostatnich wyborach suweren powiedział „nie” dwóm Dudom – ojcu i wujkowi i to jest dobry prognostyk, że zmienimy i trzeciego.
Piotr Pancześnik (Porozumienie): Co do jakości obecnej prezydentury nie ma wątpliwości, że to po Lechu Kaczyńskim najlepszy prezydent. Nie wykazywał pewnych cech, które były przypadłościami poprzednich prezydentów. Nie chcę ich przytaczać, bo to byli też moi prezydenci. Andrzej Duda to nasz naturalny, bardzo dobry kandydat.
Ryszard Galla (Mniejszość Niemiecka): Czeka nas bardzo ciekawa kampania. Patrzymy na stronę opozycji, kto zostanie kandydatem. Podejrzewam, że będziemy mieć takie prawybory właśnie w I turze, a rozstrzygnięcie w II turze. Myślę, że frekwencja będzie może jeszcze wyższa niż w ostatnich wyborach parlamentarnych.
Jerzy Czerwiński (Prawo i Sprawiedliwość): Opozycja twierdzi, że prezydent Duda nie był niezależny. Przypomnę dwie sztandarowe ustawy dotyczące reformy sądownictwa, które prezydent zawetował. Wróciłbym do Donalda Tuska, który powiedział ważną rzecz, a mianowicie, że ma duży elektorat negatywny. Ten elektorat powstał po pierwsze przez takie a nie inne rządzenie, a po drugie przez takie a nie inne reprezentowanie Polski w strukturach europejskich.
Piotr Woźniak (Sojusz Lewicy Demokratycznej): Wybory prezydenckie są najbardziej spersonalizowane, najprostsze, więc będą się cieszyć największym zainteresowaniem, choć patrząc na model polskiej konstytucji prezydent może mniej niż rząd. Sprawa jest otwarta jeśli chodzi o te wybory, a frekwencja będzie rekordowa. Dziś jestem skłonny się założyć o to, że będzie duża niespodzianka.
Gości programu poprosiliśmy także o komentarz na temat zaprezentowanego w piątek (8.11) składu nowego rządu Mateusza Morawieckiego.