Mowa była o projekcie ustawy złożonym w sejmie przez posłów PO, która podnosi świadczenie 500+ do 800 złotych od 1 czerwca. Przypomnijmy, Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło w weekend na konwencji programowej, że jeśli wygra wybory, to będzie 800+ od stycznia przyszłego roku.
Politycy PiS mówią, że to nierealna do zrealizowania propozycja, ze względu na proces legislacyjny i Budżet Państwa, jaki ustalono na ten rok.
- Jeśli się nie da, to znaczy, że ci państwo są niekompetentni do rządzenia. Przypominam, że dało się w połowie roku przeprowadzić nagle wybory kopertowe, które kosztowały 70 mln zł, daje się przypisywać swoim kolegom setki milionów z NCBiRu, pan premier wyciąga prawie 4,5 mln zł na fundację Pawła Kukiza, żeby uprawiać korupcję polityczną, a dla polskich rodzin, dla dzieci na wakacje, nie może podnieść świadczenia - mówił wiceprzewodniczący PO w województwie opolskim.
Odniósł się także to tego, że Platforma Obywatelska była przeciwna wprowadzaniu 500+, kiedy projekt startował. Powiedział, że wszyscy politycy PO od wielu lat mówią, że świadczenie będzie zachowane, bo chociaż nie wpłynęło na demografię, to jest wliczone w budżet obywateli.
Czy jeżeli Platforma Obywatelska wygra jesienne wybory parlamentarne, wprowadzi 800+?
- Nie po to Platforma składa ten projekt, żeby zostawić go w zawieszeniu, to PiS prawdopodobnie i pani marszałek sejmu "wsadzi go do zamrażalki sejmowej" i nie podda pod głosowanie.
Zbigniew Kubalańca zapowiedział także, że jeśli wygra Zjednoczona Prawica, to KO zagłosuje za waloryzacją świadczenia do 800+. Pytany o program Platformy Obywatelskiej i o to, czy można się spodziewać w najbliższym czasie konwencji programowej partii powiedział, że Donald Tusk i Rafał Trzaskowski nieustannie odwiedzają różne miasta w całej Polsce, spotykają się z wyborcami. Wskazał także na elementy programu już ogłoszone takie jak: mieszkania 0%, babciowe, 800+, wzrost kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł.
Rozmawialiśmy także o dzisiejszym posiedzeniu Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
- Pan prezydent postanowił wziąć chłopaków za marynarki, pana generała i pana ministra i posadzić koło siebie - stwierdził. - Mamy sytuację z jednej strony bardzo zabawną, a z drugiej bardzo niebezpieczną. Od pół roku latają nad polskim niebem rakiety, balony, drony - wymieniał. Jeżeli coś wpada na terytorium polski, przelatuje pół kraju, a znajduje tą rakietę pani na koniu, to możemy mówić o państwie tekturowym - powiedział Zbigniew Kubalańca.
W internetowej części rozmowy gość Radia Opole zaprosił na święto województwa opolskiego, które odbędzie się 11 czerwca. Przez cały rok odbywają się wydarzenia związane z 25-leciem obrony województwa.
Chcesz znać szczegóły! Zobacz całą Poranną Rozmowę!