- Gminni koordynatorzy przez cały rok przekonywali do ekologicznych źródeł i tu mamy nagle taką sytuację. Ale myślę, że świadomość pozostaje. - dyrektor wydziału ochorny środowiska Urzędu Marszałkowskiego, Manfred Grabelus, potwierdza pogorszenie sie jakości powietrze. Jak mówi, to skutek utrudnionego dostępu do opału dobrej jakości.
- To co jest teraz wynika bardziej z biedy i tego, że wcześniej nie przeszliśmy na bardziej ekologiczne źródła - dodał.
Manfred Grabelus potwierdził także, że zmieniła się sytuacja prawna, w ramach której przyjęto uchwałę anty - smogową w województwie.
Wskazał, że zawieszeniu uległy przepisy umożliwiające karanie za używanie opału niskiej jakości.