– Porozumienie między partnerami Zjednoczonej Prawicy jest najmniej prawdopodobnym scenariuszem i wydaje mi się, że dzisiejsze spotkanie kierownictwa PiS i późniejszy komunikat może dosyć mocno zmienić sytuacje na polskiej scenie politycznej – stwierdził dr Machnik.
Zdaniem naszego gościa konsekwencje mogą być niekorzystne dla Polski z punktu widzenia jej racji stanu. – Być może powstanie rząd mniejszościowy, który automatycznie nie będzie miał przewagi w sejmie i ustawy i projekty różnych rozwiązań będą trudne do przyjęcia – stwierdził dr Machnik.
Rozmawialiśmy też o medialnych, nieoficjalnych informacjach jakoby z rządu miał odejść Zbigniew Ziobro, minister Sprawiedliwości, szef Solidarnej Polski.
– To bardzo prawdopodobne – ocenił dr Machnik. – Rozpocznie się duża batalia, żeby nie powiedzieć otwarta wojna z PiS. Z kolei dla Porozumienia charakterystyczne jest to, że chcą pokazać swoją koncyliacyjność – dodał nasz gość i przypomniał, że w sprawie głosowania nad tzw. ustawą futerkową większość posłów Porozumienia wstrzymała się od głosu, dwóch posłów było przeciw, a Jadwiga Emilewicz była za ustawą.
– Teraz opozycja połyka gorzką pigułę, bo gdyby się porozumiała w sprawach kadrowych i wewnętrznych 2 tygodnie po wyborach prezydenckich, teraz byłaby na całkowicie innym miejscu i miałaby szansę punktować rząd. Teraz nie widzę większego pola manewru. Opozycja powinna modlić się aby nie doszło do przyspieszonych wyborów bo w moim przekonaniu nie jest przygotowana żeby walczyć nawet z osłabionym potencjałem PiS-u – stwierdził dr Bartłomiej Machnik.