– Tworzone są specjalne izolatki, które służą izolacji pacjentów do czasu uzyskania wyniku, który może pozwolić na bezpiecznie traktowania takiego pacjenta. Pieniądze, które szły na walkę z COVID-19 to poprawa infrastruktury czy poprawa warunków bytowych. Środki, które dedykowaliśmy na ten cel miały służyć intensywnemu wykorzystaniu przez 3 miesiące. Kwota ta przekracza 70 mln złotych w skali całego regionu – mówił Roman Kolek.
W dalszej perspektywie – zdaniem wicemarszałka - należy myśleć o tym, by wzmocnić oddziały chorób zakaźnych, także finansowo. Na Opolszczyźnie istnieją trzy takie oddziały: w Opolu, Nysie i specjalnie stworzony w Kędzierzynie- Koźlu.
- W zasadzie największe spektrum posiada Szpital Wojewódzki, który dysponuje 27 łóżkami. Prezes szpitala Renata Ruman-Dzido wystąpiła o zwiększenie ilości łóżek o 6, wówczas pozytywna decyzja nie zapadła, ale wiem że pani prezes temat drąży i ma zamiar ten oddział powiększyć. Był też wniosek o zwiększenie ilości miejsc dla osób wentylowanych mechanicznie, chciano utworzyć trzy takie stanowiska i jest informacja, że od 15 września takie zabezpieczenie przy Szpitalu Wojewódzkim będzie – mówił nasz gość.
Wicemarszałek dodał, że szpitale zostały wyposażone także w sprzęt szybkiego wykrywania. – Choćby przy Katowickiej czy w USK został zakupiony sprzęt, który pozwoli na szybsze wykonywanie testów molekularnych, w których pobiera się wymaz z gardła i nosa – dodaje Roman Kolek.
Z wicemarszałkiem Kolkiem rozmawialiśmy też o pacjentach „nie-covidowych” wymagających opieki szpitali, a także o nowej strategii walki z koronawirusem ogłoszonej przez Ministerstwo Zdrowia.