- Osoba zaginiona to taka, kiedy jej osoby najbliższe – rodzina lub znajomi niepokoją się o nią – powiedział Przemysław Kędzior.
- Czynności poszukiwawcze podejmowane są od razu, od momentu zgłoszenia – wyjaśnił Błażej Sołtys.
Tak więc zarzuty o tym, że istnieje jakiś okres, po którym dopiero podejmuje się poszukiwania zaginionych – to mit. Rzecz jasna policjant przyjmujący zgłoszenie najpierw robi wywiad o zaginionym, jego przyzwyczajeniach, chorobach, miejscach, do których często chodził, planach życiowych itp.
Rocznie na Opolszczyźnie w ostatnich latach dochodziło do około 300 poszukiwań. W tym roku spraw o zaginięcie policja prowadziła już 170. Niestety, zbyt często kończy się to znalezieniem ciała zaginionego. Ogromną rolę odgrywa czas poszukiwań. Im krótszy – tym większa szansa na odnalezienie.
Policjanci apelują, by rodziny, znajomi osób zaginionych przekazywali wszelkie informacje. Czasami niby błahe przyzwyczajenie zaginionego może policjantów naprowadzić na jego trop.