Oto bowiem najpierw Agata Duda-Gracz w rozmowie z Aleksandrą Czyżniewską, a zatytułowanej "Był malarzem duszy", opowie nam o swoim ojcu, o tym jak ona sama przeżywała jego twórcze i czasem, jakże dramatyczne, nie tylko artystyczne rozterki. Ta rozmowa została nagrana ostatnio w Toruniu, bo to tam w Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu otwarto wystawę (czynną do 28 sierpnia) "Duda Gracz 75". Rozmowa, jak Państwo się przekonają, bardzo szybko przemienia się w reportaż, pełen emocji i prawdziwego do bólu spojrzenia na świat znakomitego twórcy.
A gdy będziemy głęboko poruszeni nową wiedzą o "malarzu duszy", wtedy cofniemy się o trzynaście lat. Nie bez ważnej przyczyny. Otóż reporterski los sprawił, że 3 października 2003 roku – z okazji wystawy prac malarza w Głogówku – także Aleksandra Czyżniewska miała szczęście rozmawiać z nim samym. Jerzy Duda-Gracz Polskę bardzo kochał, ale ta Polska także go czasem bardzo bolała. Kochał ją jak artysta i jak zwykły człowiek. Stąd tytuł tamtego reportażu: "Maluję Polskę, którą noszę w sercu". W naszym bogatym archiwum to jedna z najważniejszych audycji, tym bardziej, że w rok później, 5 listopada, wielki twórca odszedł od nas na zawsze.
Posłuchajmy zatem słów, które dzielą lata, a "namalowanych" przez ojca i córkę przez artystów, którzy mieli i mają prawo, i twórczy obowiązek, budzić naszą wrażliwość.