Wcześniej organizacja wysyłała poszkodowanym żywność, odzież, wodę, była także pomoc przy organizacji osuszaczy. Na tym jednak wsparcie się nie kończy.
- Nie wolno tych ludzi zostawić, trzeba cały czas działać - podkreślał dziś (13.12) w Głuchołazach rzecznik Caritas Polska Marcin Majewski. - Już ruszyliśmy z wydawaniem kart przedpłaconych. To jest karta, która będzie zasilona kwotą 6 tysięcy złotych i trafi ona do potrzebujących wybranych przez specjalne komisje, które działały na terenach zalanych 6 naszych diecezji. Ogólnie przeznaczymy na to 19 milionów złotych.
To będą pieniądze, które powodzianie będą mogli wydać m.in. na remonty, ubrania i inne potrzeby.
- Dzisiejsze spotkanie w Głuchołazach to też okazja, by podziękować wolontariuszom - podkreślał ks. Arnold Drechsler, dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej. - Czas katastrof i czas ostatniej powodzi to czas arystokratów ducha. To ludzie, którzy bezinteresownie pomagają. Szerzą kulturę dostrzegania potrzeb poszkodowanych i potrafią usłyszeć każde wołanie o pomoc.
- Przyszłam tu po pomoc, bo nie mamy niczego - powiedziała Pani Anna, powodzianka z Głuchołaz. - W 15 minut nas zalało i woda zabrała nam wszystko. Mieszkamy teraz na pierwszym piętrze w mieszkaniu po teściach, ale tam nie ma nawet ciepłej wody.
Karty przedpłacone w sumie otrzymało 3 tysiące osób z terenów dotkniętych powodzią.