Dofinansowanie wypoczynku i sportu dla dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi postulują kandydaci Lewicy do Sejmiku Województwa Opolskiego.
Zdaniem Jerzego Przystajki i Agnieszki Wodnickiej, samorząd wojewódzki mógłby dotować gminy w zależności od zgłoszenia konkretnej liczby dzieci ze specjalnymi potrzebami.
- Inna sprawa, że miasta i mniejsze gminy mają niewiele takich ofert - mówi Przystajko, numer 1 na liście Lewicy.
- To są zajęcia często wymagające, podobnie jak w szkole, dodatkowej osoby do pomocy dziecku w ćwiczeniach. My - rodzice - musimy zazwyczaj organizować prywatnie. Kiedy przychodzą ferie, szukanie oferty dla dziecka na przykład z autyzmem to jest bardzo trudne zadanie, do tego niestety często kosztowne.
Agnieszka Wodnicka, numer 2 na liście do sejmiku, mówi o wzmocnieniu usług asystenckich, opiekuńczych i transportowych na wakacje oraz ferie zimowe.
- Jako rodzice dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi często pracujemy. To jest również problem w czasie wakacji, bo dzieci nie mają oferty dla siebie. Chcielibyśmy, żeby były takie możliwości na wakacje i ferie, bo nie chcemy izolowania naszych dzieci w domach i dyskryminowania ich ze względu na specjalne potrzeby edukacyjne.
Obecna na konferencji Marcelina Zawisza, posłanka Lewicy, zwraca uwagę, że sejmik ma możliwość stworzenia strategii edukacyjnej dla województwa opolskiego.
- Sejmik ma możliwość zrobienia mapy potrzeb z ewentualnymi zmianami. Kwota przeznaczona na ten cel może ulec podwyższeniu w zależności, o jakich obszarach mówimy i o jakiej grupie dzieci mówimy ze względu na konkretną miejscowość lub gminę. W związku z tym mamy kandydatów na radnych, którzy naprawdę chcą zająć się ofertą włączającą dla wszystkich dzieci.
Politycy Lewicy są przekonani, że na początek w puli dotacji dla dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi mógłby znaleźć się milion złotych.