- 10. Opolska Brygada Logistyczna jest jedną z dwóch w kraju, działających na bardzo szerokim teatrze działań - powiedział w Porannej Rozmowie Radia Opole dr Bartosz Maziarz politolog, specjalizujący się w bezpieczeństwie, komentując wczorajszą wizytę wicepremiera i ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka i szefa obrony Rumunii - Vasile Dincu.
Opolscy logistycy formuje tzw. element wsparcia w polskim kontyngencie wojskowym w Rumunii, to od niej zależy całe zaopatrzenie polskich żołnierzy stacjonujących w ramach tzw dostosowanej wysuniętej obecności NATO w Rumunii.
- Zacieśniamy współpracę z rządem Rumuńskim. Tutaj chodzi o coś, co potocznie nazywane jest B9, czyli Bukaresztańską Dziewiątką. To nieformalna grupa wewnątrz NATO zrzeszająca kraje od Bałtyku po Morze Czarne, czyli kraje wschodniej flanki NATO - wyjaśnił gość Radia Opole.
Ekspert ds. bezpieczeństwa skomentował także niedawne lądowanie bombowca B52, jednego z większych na świecie, należącego do armii amerykańskiej.
- Chodziło o demonstrację siły. Zbiegło się to z wizytą Putina w obwodzie Kaliningradzkim. Amerykanie chcąc zaznaczyć swoją obecność tutaj wysłali trzy strategiczne bombowce w ten rejon Europy. Jeden z nich wylądował w Powidzu na Pomorzu. To pokazanie Rosji, że to nasz teren, a drugie, że Polska jest traktowana jako bardzo poważny sojusznik Stanów Zjednoczonych jeśli chodzi o kwestie militarne. Jeżeli decydują się na dyslokację w Polsce najnowocześniejszego swojego sprzętu, samolotu F22 Raptor, prawdopodobnie najbardziej zaawansowane samoloty myśliwskie na świecie, których Amerykanie nikomu nie sprzedali, świadczy to o tym, że jesteśmy traktowani jako militarny poważny sojusznik USA - powiedział dr Bartosz Maziarz.
Rozmawialiśmy także o aktualnej sytuacji wojennej na Ukrainie i stanie Ukraińskiej i Rosyjskiej armii.
- Ukraińcy przejmują inicjatywę na poziomie taktycznym, posuwają się na wschód, ale na poziomie strategicznym trudno mówić, żeby kontrofensywa w krótkim oknie czasowym przyniosła zaskakujący efekt, na przykład odbicia Krymu.
Jak mówił gość Porannej Rozmowy Radia Opole nadchodząca zima spowoduje, ustabilizowanie się frontu.