- Pierwsze grupy były nieco mniej liczne. Docieraliśmy się. Te wszystkie procedury były uściślane, przez co było trochę mniej osób obsłużonych. W tej chwili tempo pracy znacznie wzrosło. Plan jest taki, żeby do końca dzisiejszego dnia wydać 1300 bonów wsparcia - mówi Radosław Atlas, koordynator akcji i przedstawiciel Charytatywnej Fundacji Tzu Chi
z Tajwanu.

Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola podkreśla, że przygotowanie całej akcji wymagało poświęcenia wielu dni i jednocześnie czynnego zaangażowania wolontariuszy i pracowników miasta.

- Cała grupa wolontariuszy pomagała nam się kontaktować z Ukraińcami. Dotarcie do nich, przekazanie informacji o tym, że taka pomoc jest, że mogą z niej skorzystać. Ja jestem pod ogromnym wrażeniem i skali pomocy, bo przypominam, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w tym roku w Opolu uzbierała nieco ponad 400 tysięcy złotych, a tutaj rozdajemy ludziom w sumie 2.5 miliona złotych. Szybkość organizacji i skala tego wydarzenia sprawia, że jestem pod ogromnym wrażeniem.

Przyznane bony wsparcia mogą zostać wykorzystane na zakupy wszelkich artykułów z wyłączeniem używek. Uchodźcy mogą z nich skorzystać przez rok od daty nabycia.