Na Opolszczyźnie do tej pory uchodźcom z Ukrainy nadano ponad 25 tysięcy numerów PESEL. Zdecydowana większość wnioskodawców to kobiety i dzieci. Wojewoda opolski zauważa, że choć akcja jeszcze trwa, to w naszym regionie jest już na finiszu. Przypomnijmy, osoby, które uciekły do Polski przed wojną na Ukrainie i deklarują tu pozostać dłużej, mogły ubiegać o polski PESEL od 16 marca.
- Przekroczyliśmy już 25 tysięcy numerów PESEL. To świadczy o sprawności działania naszych samorządów. Jesteśmy w kraju jednym z pierwszych województw, które finalizuje w tej chwili proces przyznawania peseli obywatelom Ukrainy. Jeśli chodzi o wydatki na ten cel, to sięgają one blisko 350 tysięcy złotych. Z kolei jeżeli chodzi o zdjęcia do akcji "peselowej", to tu również samorządom terytorialnym jest to refundowane. Na ten moment te koszty wyniosły 500 tysięcy złotych - mówi wojewoda Sławomir Kłosowski.
Na złożenie wniosku o nadanie numeru PESEL uchodźcy mają 60 dni od momentu przekroczenia polskiej granicy.
Według raportów publikowanych na stronie dane.gov.pl do 5 maja w naszym kraju nadano ukraińskim uchodźcom milion sześćdziesiąt sześć tysięcy osiemset pięćdziesiąt sześć numerów pesel.