Bank Żywności w Opolu przekazał w marcu blisko 70 ton żywności dla uchodźców z Ukrainy. Oprócz tego dary są rozdzielane między potrzebujących z regionu. Jak informuje Edward Ambicki, dyrektor Banku Żywności w Opolu, pomocy dla nikogo nie zabraknie.
- Dostajemy sporo żywności od sieci handlowych - mówi Edward Ambicki, dyrektor Banku Żywności w Opolu. - Ta żywność wystarczy dla wszystkich. My staramy się w ten sposób z każdą organizacją rozmawiać, żeby przedstawiły swoje potrzeby dla uchodźców, ilu mają organizacje w danym terenie oraz ile osób mamy my już przyjętych systemowo i którym osobom trzeba pomagać. Przeprowadziłem analizę za miesiąc marzec. Przyjęliśmy ponad 170 ton żywności, z tego 70 ton było skierowanych do uchodźców, a pozostała żywność trafiła do naszych osób, które tej pomocy potrzebują na terenie naszego województwa.
Banki Żywności zajmują się pozyskiwaniem żywności zagrożonej zmarnowaniem i przekazują ją najbardziej potrzebującym. Dary trafiają m.in. do jadłodajni, świetlic środowiskowych, noclegowni czy ośrodków wsparcia dla kobiet samotnie wychowujących dzieci.