28 kwietnia 1929 roku do Opola po raz pierwszy w historii miasta przyjechał polski zawodowy teatr – Teatr Polski z Katowic. Ze względu na brak odpowiedniego lokalu „Halkę” Stanisława Moniuszki wystawiono w opolskim ratuszu.
Po zakończonym spektaklu na wychodzącą publiczność i aktorów napadła kilkudziesięcioosobowa grupa miejscowych działaczy NSDAP i młodzieżówki faszystowskiej z drewnianymi laskami w rękach.
Kijów użyto do bicia kolejnych opuszczających ratusz osób. Napastnicy bili wychodzących bez względu na płeć i pochodzenie. Uciekającym w stronę dworca kolejowego artystom towarzyszyli aż do tunelu prowadzącego do głównej hali opolskiego dworca.
Efektem napaści było zniszczenie instrumentów towarzyszących aktorom muzyków oraz liczne rany i obrażenia członków zespołu teatralnego a także osób z publiczności.
Wkrótce przed opolskim sądem doszło do procesu dziesięciu uczestników opolskich zajść – tylko tylu zdołała zidentyfikować opolska policja, która nie podjęła żadnych działań by zapobiec zajściom.
Napastnicy już wcześniej chcieli przerwać odbywający się w ratuszu spektakl, ale wyproszeni przez strażników budynku postanowili zaczekać do końca przedstawienia. Policja miała zatem czas na zabezpieczenie okolic ratusza, ale tego nie zrobiła.
Odpowiedzialnych za to zaniedbanie oficerów policji oficjalnie zawieszono w czynnościach, po czym w ramach zadośćuczynienia bez rozgłosu zostali awansowani i przeniesieni do innych miast. Oskarżonych napastników skazano na dwutygodniowy areszt za zakłócanie porządku publicznego.
Kolejny raz polski teatr wpuszczono do Opola dopiero w roku 1935.