Szybko opanowali powstańcy Świerklaniec, gdzie stawili im opór niemieccy policjanci z APO. Podobne walki stoczono w Pyskowicach i Toszku, z licznym oddziałem APO stoczył walkę powstańczy oddział Mięsoka. 4 maja zaciekłe walki stoczono w rejonie Gajowic, gdzie po zdobyciu osiedla przez powstańców trzeba było jeszcze odeprzeć cztery silne kontrataki Selbstschutzu.
W powiecie strzeleckim działały oddziały wchodzącego w skład powstańczej grupy Północ związku taktycznego działającego pod nazwami "Harden" lub "Bogdan". Niemal bez walki opanowali oni Ujazd, Warmątowice, Zawadzkie, Kolonowskie i ważny węzeł kolejowy Fosowskie. W tym rejonie walki stoczono jedynie o Piotrówkę i Krupski Młyn, gdzie Selbschutz bronił się najdłużej. Znacznie wolniej rozwijało się powstanie w rejonie samych Strzelec Opolskich, które zaatakowano dopiero po kilku dniach, biorąc do niewoli około 200 Niemców.
7 maja grupa Bogdan rozpoczęła natarcie na Gogolin, w którym przejściowo opanowano dworzec kolejowy. Wtedy też doszło do pierwszych walk na stokach Góry Świętej Anny, gdzie prudnicki batalion Kabeli i strzelecki batalion Faski walczyły o Garb Chełmu i Żyrową. Należący do grupy Bogdan oddział księdza Jana Brandysa dokonał też wówczas wypadu w kierunku Opola, co wzbudziło panikę wśród miejscowych oddziałów Selstschutzu.
Najpóźniej - bo dopiero 3 maja - rozkaz o wybuchu powstania dotarł do konspiratorów w rejonie Olesna, toteż początkowo działania zbrojne miały tu charakter spontaniczny i były dość chaotyczne.
Dopiero 5 i 6 maja miejscowi powstańcy zajęli Olesno, Łowoszów, Wojciechów i Stare Olesno, a następnie wkroczyli do Puszczy Szumiradzkiej opanowując przebiegającą tamtędy ważną linię kolejową Kolonowskie – Kluczbork. W powiecie kluczborskim powstańcy nie odnieśli większych sukcesów.
Działający w powiecie lublinieckim miejscowi powstańcy zgrupowani w liczącej 1500 osób grupie taktycznej "Linke" rozpoczęli powstanie od oblężenia Lublińca, gdzie schronili się bojownicy niemieccy. Widząc swoją beznadziejną sytuację władze niemieckie bez walki oddały miasto powstańcom.
Powstańcy opanowali także bez walki Łagiewniki Małe, po walce zdobyli Pludry i zaatakowali broniony przez 600 żołnierzy Reichswehry i Selstschutzu Dobrodzień, który zdobyli dopiero 6 maja.
W pierwszej fazie powstania straty powstańcze były stosunkowo niewielkie, bo na całym obszarze zginęło około 100 powstańców, a około 400 odniosło rany.