Do zaciekłych walk doszło w koszarach policji plebiscytowej APO, gdzie zabarykadowani polscy policjanci przez długi czas odpierali ataki policjantów i bojówek niemieckich.
W okolice miasta ściągnięto oddziały wycofane z Katowic, ale po ostrej interwencji aliantów powstańcy ostatecznie zrezygnowali ze zdobywania Gliwic.
Z kolei w niedalekich Łabędach powstańcy opanowali ważny węzeł kolejowy i wzięli do niewoli 100 Niemców. Zajęli także lezące na prawym brzegu Kłodnicy Szobiszowice i po krótkiej walce Bojków by stamtąd ruszyć do walki o Sośnicowice.
Mówiliśmy o tym, że powstańcza grupa Północ otrzymała zadanie obrony powiatów strzeleckiego, tarnogórskiego, lublinieckiego i oleskiego. Z kolei grupa Południe działała w powiatach raciborskim, rybnickim i kozielskim. Wydawało się, że pierwszym sukcesem tej grupy będzie opanowanie tuż po północy 3 maja Wodzisławia. Radość była jednak przedwczesna. Ukryci Niemcy otworzyli do odpoczywających na rynku powstańców ogień z broni maszynowej, co było początkiem całodniowych walk, które ostatecznie zakończyły się sukcesem, ale dopiero następnego dnia.
Tuż po północy 3 maja nacierając z kierunku Woszczyc i Rogoźnej miejscowi powstańcy opanowali Żory, a już o 4 rano posuwając się wzdłuż torów kolejowych zaatakowali Rybnik. Tu stacjonowała silna grupa przebranych w cywilne ubrania żołnierzy Reichswehry.
Do walki w ręcz z użyciem bagnetów i wszelkiej dostępnej broni doszło w umocnionym przez Niemców zakładzie leczniczym w Orzepowicach, a także w Paruszowcu, który zdobyto dopiero po południu. Lokalne potyczki stoczono także w takich miejscowościach Rzuchów, Biertułtowy, Lyski, Jastrzębie, Pilchowice, Nieborowice, Zwonowice, Rudy i Czerwionka. Powstańcy sforsowali także Odrę, na której lewym brzegu zajęli Zabełków i Roszków, a także zaatakowali Krzyżanowice.
Fiaskiem zakończyła się próba zdobycia wschodniego przedmieścia Raciborza – Ostroga. Raciborza nie udało się zdobyć do końca powstania mimo kilkakrotnie podejmowanych prób.