Siły tej organizacji liczyły około 20 tys. żołnierzy i kilkuset oficerów. Była to na tyle groźna organizacja, że Dowództwo Obrony Plebiscytu w pierwszej kolejności opracowało i zatwierdziło 13 marca dwa plany defensywne na wypadek wywołania powstania przez stronę niemiecką.
Jak wspomina zastępca Mielżyńskiego Jan Wyglenda z pod Raciborza „plan przewidywał dwie linie obronne: w rejonie linii Port Kozielski, Wielkie Strzelce, Dobrodzień, Bodzanowice i drugą, obejmującą rejony: Rybnik, Gliwice, Tarnowskie Góry”.
Równocześnie opracowano też plan opanowania miejscowości i sieci kolejowej Górnego Śląska. Przewidywała ona przekształcenie struktur powiatowych na wojskowe okręgi, których dowództwo mieli objąć dotychczasowi komendanci powiatowi. Mieli oni po opanowaniu powiatów odpowiadać za porządek i bezpieczeństwo publiczne.
Następnym etapem miało być zajęcie stacji kolejowych, szczególnie tych o kluczowym znaczeni, jak Fosowskie, Lubliniec, Kędzierzyn, czy Tarnowskie Góry.
Instrukcja głosiła: „W większych miastach należy ustanowić komendę miejscową, z zachowaniem zasady, iż oficerowie Polacy pełniący służbę w policji plebiscytowej obejmują komendę miejscową danej miejscowości. Straż i bezpieczeństwo w obrębie powiatów utrzymuje straż obywatelska, podporządkowana komendzie powiatów, przy pomocy sił rezerwowych, które w danym momencie w powiecie pozostają.”
22 kwietnia Dowództwo Obrony Plebiscytu zatwierdziło ostateczny plan operacyjny III powstania. Tym niemniej szef DOP ppłk Maciej Mielżyński już 4 kwietnia wydał rozkaz, w którym opisał główne cele powstania.
Rozkaz ten stawiał dwa główne cele: opanować teren Górnego Śląska aż po Odrę oraz tu cytat: „dowieść światu całemu, że Śląsk, który przez setki lat był gnębiony przez pruskie jarzmo, jest polski i chce do Rzeczypospolitej należeć”.
25 kwietnia zdecydowano o podporządkowaniu w chwili wybuchu powstania struktur wojskowych DOP władzy politycznej, którą reprezentował polski Komisarz Plebiscytowy Wojciech Korfanty.
28 kwietnia odbyła się kolejna narada dowódców okręgów DOP, na której oprócz opracowywania szczegółów planowanego powstania, zastanawiano się nad najlepszym terminem jego wybuchu. Korfanty zasugerował, że wybuch powstania można powiązać z rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 Maja.