Podstawowym atrybutem tej autonomii miał być Sejm Śląski, w którego kompetencjach miało znaleźć się ustawodawstwo w dziedzinach: publicznego używania języka polskiego, administracji i samorządu, spraw sanitarnych, policji, szkolnictwa, spraw wyznaniowych, zaopatrzenia ubogich, rolnictwa, spraw wodnych, energetyki elektrycznej, kolei, komunikacji, zwalczania lichwy, robót publicznych, budżetu śląskiego, podatków i opłat publicznych.
Polski przekaz propagandowy wykorzystywał ten fakt do uświadamiania Ślązakom, iż Polska już zagwarantowała im autonomię o określonym kształcie, a Niemcy dopiero im autonomię w niewiadomym kształcie obiecują.
Faktem jest, że 27 listopada 1920 r. czyli cztery i pół miesiąca po parlamencie polskim, parlament Rzeszy uchwalił ustawę wpisaną do konstytucji republiki weimarskiej jako ustępy 2 i 3 artykułu 167 zapowiedź zorganizowania po ostatecznym przyłączeniu Śląska do Niemiec plebiscytu w sprawie wyłączenia Górnego Śląska z jego dotychczasowego państwa związkowego czyli Prus. Miało to stworzyć wrażenie, że Górny Śląsk uzyska w Rzeszy status kraju związkowego, równorzędnego z np. Prusami, z osobną konstytucją i własnym rządem.
Rząd polski wiele swoich działań na zgoła odmiennych kierunkach kształtował biorąc pod uwagę pryzmat zmagań o polskość Śląska, m.in. należały do nich starania o dokonanie się jeszcze przed górnośląskim plebiscytem czterech wydarzeń, które znacznie wzmocniły pozytywny wizerunek Polski.
Mając to właśnie na uwadze 19 lutego 1921 r. podpisano sojusz polsko-francuski, 3 marca podpisano sojusz polsko-rumuński, 17 marca Sejm Ustawodawczy Rzeczypospolitej Polskiej uchwalił ustawę zasadniczą (tzw. konstytucję marcową), stanowiącą o republikańskim charakterze państwa polskiego oraz o szerokich uprawnieniach jego obywateli i władz samorządowych, zaś nazajutrz – 18 marca w Rydze nieco pospiesznie został podpisany polsko-rosyjski traktat pokojowy.
Traktat pokojowy z bolszewicką Rosją stał się tuż przed plebiscytem główną osią akcji propagandowej. Już 15 marca przewodniczący polskiej delegacji na konferencję pokojową w Rydze Jan Dąbski przysłał do Wojciecha Korfantego specjalną depeszę, którą natychmiast opublikowano w prasie górnośląskiej. Depesza ta zawierała informacje o zawieszeniu broni i zapewnienie, iż traktat pokojowy zostanie podpisany 18 marca 1921 r. Niewątpliwie informacja ta była bardzo korzystna dla polskiej propagandy plebiscytowej, chociaż bardzo spóźniona.
Pokój w Rydze i konstytucja marcowa były oczywistym zaprzeczeniem jednego z głównych argumentów niemieckich, jakim była wewnętrzna słabość Polski i brak widoków na bezpieczeństwo zewnętrzne polskiej państwowości. Ten ostatni argument niwelowały zawarte właśnie sojusze, zwłaszcza z Francją, które stanowiły dowód, iż Polska staje się silnym i poważanym na arenie międzynarodowej państwem europejskim.