Także plebiscyt zakończył się tu klęską opcji polskiej, na którą głosowało zaledwie 10 proc. uprawnionych. Niemniej była to bardzo ważna miejscowość, bo tuż obok przebiegała wówczas polsko-niemiecka granica.
Powstańcy zajęli Gorzów już 4 maja i stał się on punktem zbornym dla napływających na teren Rejencji Opolskiej ochotników z Polski. Przerzucano tędy także przemycane z Polski zaopatrzenie dla powstania.
Po drugiej stronie granicy równie ważnym dla powstania ośrodkiem była Praszka. Tu mieściła się baza powstańczych grup dywersyjnych, tu przybywali ochotnicy zamierzający przedostać się przez granicę na teren objęty powstaniem. Tu wreszcie były przedstawicielstwa wielu organizacji wspierających najpierw działalność agitacyjną przed plebiscytem, a potem powstańców.
Działały tu filia sosnowieckiej Naczelnej Ekspozytury Związku Przyjaciół Górnego Śląska, która kierowała stąd wsparcie dla powiatów oleskiego i kluczborskiego, stacja rozdzielcza Głównej Intendentury Dowództwa Obrony Plebiscytu oraz Komitet Plebiscytowy.
Praszka była jawnym zaprzeczeniem lansowanego w czasach PRL-u mitu, iż polskie państwo pozostawiło powstanie bez pomocy. Znajdowały się tu magazyny broni, amunicji, medykamentów i żywności, a także skład kuchni polowych przeznaczonych do dyspozycji Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska.
Jeszcze przed powstaniem w Praszce odbywały się kursy kadr dla POW, zbiórki pieniędzy i przedstawienia teatralne a także wiece poparcia dla sprawy polskiej na Górnym Śląsku.