Podobnie jak Nakło również 3 maja bez walki zajęli opolscy powstańcy Daniec, jednak na żądanie Naczelnego Dowództwa Wojsk Sojuszniczych 5 maja opuścili miejscowość i cały powiat opolski. Pozycje powstańcze przesunięto pod Krośnicę. Samą Krośnicę zdobyła jednak dopiero 7 maja trzecia kompania czwartego strzeleckiego batalionu Karola Brandysa, biorąc do niewoli tutejszy oddział Selbschutzu. W dniach od 9 do 13 maja Niemcy kilkakrotnie próbowali odbić Krośnicę, ale bez sukcesów.
Najważniejszym celem jaki postawiono powstańcom z dowodzonego przez Teodora Mańczyka pułku opolskiego było zdobycie Królewskiej Huty Małapanew w Ozimku. Mańczyk zaplanował atak na poranną zmianę pracowników 3 maja. Mimo, że huta jako placówka zmilitaryzowana była obsadzona przez oddział Selbschutzu, akcja powiodła się bez strat wśród powstańców. Po obsadzeniu zakładu i wywieszeniu na jego budynkach polskiej flagi, opolski pułk ruszył w kierunku Grodźca. Grodziec był miejscem koncentracji silnego oddziału Selbschutzu, który 3 maja zaatakował powstańców w lesie pod Ozimkiem. Zaatakowany oddział Alojzego Krawczyka odrzucił atak i rozpoczął pościg za Niemcami aż do granic Grodźca.
Po dołączeniu reszty oddziałów opolskiego pułku podjęto atak, który skończył się zdobyciem Grodźca.
4 maja przybył do Ozimka francuski patrol, który rozbroił jedną powstańczą kompanię, a od reszty zażądał wycofania się z osady. Żądanie to zostało spełnione, następnego dnia powstańcy opuścili także Grodziec wycofując się do Myśliny.
Myślina - zajęta przez miejscowych konspiratorów 4 maja – była ważnym punktem na linii kolejowej z Kluczborka do Fosowskich. Z tego powodu Niemcy wielokrotnie podejmowali próby jej zdobycia.