17 lat temu zmarł ksiądz Jan Twardowski
Nazywany "księdzem Janem od biedronki" wydał ponad 20 tomów poezji. Wśród nich: "Znaki ufności", "Miłość miłości szuka", "Niebo w dobrym humorze", "Nie bój się kochać". Dużym powodzeniem cieszą się także zbiory opowieści i anegdot, które powstawały z myślą o dzieciach - "Zeszyt w kratkę" i "Niecodziennik", a także "Elementarz księdza Twardowskiego dla grzeszników i świętych". Pisał też eseje, anegdoty oraz opowiadania.
I choć poezję księdza Twardowskiego cenili zarówno czytelnicy, jak i krytycy, on sam często okazywał zdziwienie, że ktoś go jeszcze czyta. Pytany o swoją twórczość mówił: "Wszystko cokolwiek mi się udaje, nie jest moją zasługą. Gdy patrzę na życie, odnoszę wrażenie, że korzystałem z ciągłej protekcji Pana Boga".
W 2005 roku opublikował zbiór wierszy i rozważań "Budzić nadzieję. Abecadło dziewięćdziesięciolatka", a jesienią tego samego roku ukazała się jego książka "Śmierć na śmierć nie umiera. Myśli wybrane". Zmarł 18 stycznia 2006 roku. Został pochowany w Panteonie Wielkich Polaków w Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie.
W 2013 roku w Warszawie, nieopodal kościoła sióstr wizytek, gdzie pracował ksiądz Jan Twardowski, stanął pomnik w formie ławki z figurą duchownego. Na ławce wyryto napis, będący fragmentem wiersza poety: "Można odejść na zawsze, by stale być blisko".