Projekt ustawy zakłada "w hołdzie Żołnierzom Armii Krajowej - największej konspiracyjnej armii w podbitej przez Niemców Europie, która jako zbrojne ramię polskiego Państwa Podziemnego prowadziła bohaterską walkę o odzyskanie suwerennego i niepodległego bytu Rzeczypospolitej Polskiej" ustanowienie 14 lutego Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej.
"Celem niniejszego projektu jest (...) upamiętnienie ochotniczego wojska Polskiego Państwa Podziemnego i złożenia hołdu kilkuset tysiącom Polek i Polaków, którzy w ramach struktur zorganizowanych stanęli do bohaterskiej walki z niemieckim okupantem. Dokładnie 14 lutego 1942 r. Naczelny Wódz, gen. Władysław Sikorski powołał Armię Krajową. Była ona kontynuatorką Służby Zwycięstwu Polski i Związku Walki Zbrojnej" - napisano w uzasadnieniu ustawy.
"Armia Krajowa stanowiła największą armię podziemnej Europy z lat II wojny światowej. Biorąc pod uwagę liczebność, ochotniczy zaciąg, różnorodność podejmowanych działań oraz poziom wyspecjalizowania poszczególnych komórek organizacyjnych, stanowić mogła wzór dla innych organizacji konspiracyjnych okupowanej Europy. Jednocześnie Armia Krajowa była działającym w konspiracji Wojskiem Polskim podległym przez cały czas istnienia najwyższym władzom państwowym i wojskowym Rzeczypospolitej, które z konieczności działać musiały na obczyźnie. W każdej fazie swego istnienia była strukturą legitymującą się mandatem legalnych, konstytucyjnych władz Rzeczypospolitej. Ten fakt odróżnia Armię Krajową od innych podziemnych formacji wojskowych, podporządkowanych konkretnym stronnictwom politycznym" - napisano w uzasadnieniu.
Autorzy projektu przypomnieli, że liczebność Armii Krajowej sięgnęła w 1944 r. ponad 350 tys. zaprzysiężonych żołnierzy, w tym ok. 10 tys. oficerów i ok. 35-40 tys. ochotników walczących w oddziałach leśnych. "W szeregach Armii Krajowej odnalazł się pełen przekrój polskiego społeczeństwa: ludność miejska i wiejska, kwiat polskiej młodzieży (w tym harcerze), intelektualiści, artyści oraz przedwojenni żołnierze zawodowi. W przeważającej liczbie przypadków, chęć oswobodzenia kraju spod jarzma niemieckiej okupacji przeważyła nad partykularnymi interesami poszczególnych środowisk i stronnictw politycznych" - podkreślają autorzy projektu ustawy.
Ustanowienie dnia 14 lutego świętem państwowym nie będzie oznaczać, że będzie to dzień wolny od pracy. Ustanowienie takiego święta państwowego nie powinno wiązać się z ograniczeniem pracy w placówkach handlowych - dodają autorzy projektu ustawy.
Wnioskodawców w pracach nad projektem ustawy reprezentować ma posłanka Henryka Krzywonos-Strycharska. (PAP)
aszw/ lm/