Niemcy zamierzali zniszczyć polską elitę intelektualną, co miało być początkiem germanizacji regionu lubelskiego. W kolejnych dniach listopada nastąpiły dalsze zatrzymania. Szacuje się, że podczas Sonderaktion Lublin okupant aresztował ponad dwa tysiące polskich intelektualistów, urzędników i duchownych. Nazwę "Sonderaktion Lublin" nadali tym wydarzeniom polscy historycy.
Za początek represyjnej akcji uznaje się 9 listopada 1939 roku. Aresztowania przeprowadzone wówczas w Lublinie objęły nauczycieli szkół podstawowych i średnich, profesorów uczelni wyższych, a także duchownych. W gronie zatrzymanych znaleźli się między innymi: rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ksiądz Antoni Szymański oraz profesor tej uczelni - ksiądz Zdzisław Goliński. Aresztowano też prezesa Sądu Okręgowego Stanisława Bryłę, prezesa Sądu Apelacyjnego Bolesława Sekutowicza, biskupów: Mariana Fulmana i Władysława Gorala oraz członków powołanej we wrześniu 1939 roku Straży Obywatelskiej . W kolejnych dniach listopada nastąpiły dalsze zatrzymania. Według obliczeń Zofii Leszczyńskiej, historyk związanej z Państwowym Muzeum na Majdanku, w listopadzie hitlerowcy aresztowali w Lublinie około 250 osób, w tym 16 wykładowców KUL oraz ponad 100 duchownych katolickich.
Trzy dni wcześniej, 6 listopada 1939 roku, w Krakowie podczas Sonderaktion Krakau Niemcy aresztowali 183 osoby, wśród nich profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego, Akademii Górniczej i Akademii Rolniczej. Większość z zatrzymanych została wywieziona do niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych - Sachsenhausen i Dachau. Wydarzenia w Krakowie i Lublinie były etapami tzw. akcji Inteligencja - "Intelligenzaktion", podczas której od września 1939 do kwietnia 1940 roku na okupowanych ziemiach polskich Niemcy zamordowali co najmniej 100 tysięcy Polaków.
(więcej)
W listopadzie 1939 roku we wszystkich dużych miastach Generalnego Gubernatorstwa Niemcy aresztowali przedstawicieli polskiej inteligencji, według wcześniej przygotowanych list. Podobnie jak przeprowadzona 6 listopada Sonderaktion Krakau, akcja w Lublinie miała na celu zmianę struktury polskiego społeczeństwa: pozbawienie go elit i stworzenie rezerwuaru taniej siły roboczej dla III Rzeszy.
Nauczyciele, lekarze, adwokaci, księża, wykładowcy akademiccy, urzędnicy państwowi i samorządowi, byli zatrzymywani w swych domach, a następnie przewożeni do więzień. Skala i brutalność akcji przeprowadzonej w Lublinie i okolicach była znacznie większa niż w innych rejonach okupowanego kraju.
W trakcie Sonderaktion Lublin, 23 grudnia 1939 roku, na starym cmentarzu żydowskim funkcjonariusze 102. batalionu policji niemieckiej rozstrzelali 10 więźniów Zamku Lubelskiego, wyprowadzonych z celi, w której w konspiracji przygotowywali Wigilię. Byli to: Tadeusz Illukiewicz - starosta lubartowski, Józef Dańkowski - starosta lubelski, ksiądz profesor Michał Niechaj i profesor Czesław Martyniak - pracownicy naukowi Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Stanisław Bryła - prezes Sądu Okręgowego, wicewojewoda lubelski, Bolesław Sekutowicz - prezes Sądu Apelacyjnego, parlamentarzysta, członek Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, Edward Lipski - adwokat, radca Urzędu Wojewódzkiego, Władysław Rutkowski - adwokat, urzędnik Prokuratorii Generalnej, Antoni Krzyżanowski - dyrektor Gimnazjum i Liceum Wacławy Arciszowej i Tadeusz Moniewski - dyrektor I Państwowego Gimnazjum i Liceum im. Stanisława Staszica. Ciał poległych dotychczas nie odnaleziono. Nie zachowały się również żadne dokumenty mówiące o tamtej egzekucji.
Do kolejnego mordu doszło 6 stycznia 1940 roku. Na gliniankach obok cegielni w dzielnicy Lemszczyzna niemieccy policjanci rozstrzelali około 50 osób, w większości mieszkańców Kamionki. Ich winą miało być to, że zorganizowali 11 listopada - w polskie Święto Niepodległości - patriotyczną uroczystość oraz nabożeństwo za ojczyznę.
25 stycznia 1940 roku w Lublinie Niemcy aresztowali 23 ojców kapucynów, a 2 lutego - 43 jezuitów. Zakonnikom zarzucono ukrywanie broni oraz polskich oficerów i przynależność do tajnych organizacji.
Z kolei 12 lutego odbyła się wielka egzekucja na cmentarzu żydowskim w Lublinie. Strzałami w tył głowy zabito wówczas około 180 osób, w tym kilka aresztowanych w listopadzie 1939 podczas Sonderaktion Lublin.