Radio Opole » Aktualności historyczne » Aktualności historyczne » 80 lat temu ponad 730 polskich dzieci znalazło schronienie…
2024-10-31, 09:00 Autor: IAR/E.Porycka/K.Koziełł/dok.

80 lat temu ponad 730 polskich dzieci znalazło schronienie w Nowej Zelandii

Grupa polskich dzieci obserwujących owce po przybyciu do Nowej Zelandii. 1943 r. (fot. AIPN)
Grupa polskich dzieci obserwujących owce po przybyciu do Nowej Zelandii. 1943 r. (fot. AIPN)
80 lat temu, 31 października 1944 roku, do Wellington, stolicy Nowej Zelandii, przybyła grupa 733 polskich dzieci oraz ich 105 opiekunów. Przeważająca część z nich była sierotami, dzieci straciły najbliższych podczas masowych deportacji w głąb Związku Sowieckiego. W latach 1940-1941 ludzie umierali tam z głodu, chorób i nieludzkiej pracy.
W 1942 roku wraz z armią generała Władysława Andersa wyszło blisko 18 tysięcy dzieci, które opuściły ZSRR i zostały ewakuowane do Iranu. Na apel polskiego rządu w Londynie do Ligi Narodów o pomoc w znalezieniu czasowego schronienia dla polskich cywilów, odpowiedziała między innymi Nowa Zelandia. Rząd premiera Petera Frasera zaprosił ponad 700 młodych Polaków na pobyt do zakończenia wojny.

Jesienią 1944 roku do portu w Wellington zawinął transportowiec wojsk amerykańskich, którym wracali z frontów wojennych nowozelandzcy żołnierze. Na pokładzie była też grupa polskich dzieci wraz z opiekunami. Dzieci zamieszkały w miasteczku Pahiatua na Wyspie Północnej. Powstał tam polski samorząd, szkoła i organizacja harcerska. Opiekę duchową pełnił polski kapelan i siostry urszulanki.

Obóz nazywano "Małą Polską", a o jego mieszkańcach mówiono "polskie dzieci z Pahiatua" lub "Pahiatulczycy". Po demobilizacji Wojska Polskiego na Uchodźstwie niektórzy żołnierze dołączyli do swoich dzieci lub rodzeństwa w Nowej Zelandii.

Po 1945 roku komunistyczny rząd w Warszawie chciał sprowadzić dzieci do kraju. W odpowiedzi Nowa Zelandia zaproponowała, że zajmie się nimi do czasu, gdy dorosną, i wówczas zdecydują, gdzie chcą mieszkać. Większość została, tworząc zintegrowaną grupę polonijną.

Po wojnie Nowa Zelandia stała się domem dla około 850 osób, które nie zdecydowały się na powrót do ojczyzny rządzonej przez komunistów. W grupie tej było blisko 200 byłych żołnierzy 2. Korpusu Polskiego.

W 2018 roku jednemu ze skwerów w Wellington nadano imię Polskich Dzieci. W uroczystości wziął udział prezydent Andrzej Duda. Obecni byli także przedstawiciele dzieci z Pahiatua oraz lokalne władze i mieszkańcy.

(więcej)

Inicjatorką zorganizowania pomocy dla polskich dzieci przebywających w Iranie była hrabina Maria Wodzicka, żona polskiego konsula w Nowej Zelandii - Kazimierza Wodzickiego. Pomysł ten udało się zrealizować dzięki poparciu rządu londyńskiego oraz pomocy premiera Petera Frasera i jego żony Janet Fraser.

Dzieci płynęły na brytyjskim okręcie handlowym Sontay do Indii, a następnie do Nowej Zelandii na amerykańskim statku wojennym USS General George M. Randall. 1 listopada 1944 statek z polskimi dziećmi powitali premier Nowej Zelandii wraz z mieszkańcami Wellington. Potem gości przewieziono do osiedla przygotowanego przez Nowozelandczyków koło Pahiatua, około 160 kilometrów od stolicy. W Pahiatua nadal opiekowali się nimi polscy opiekunowie. Wielką pomoc okazywały miejscowe rodziny, które między innymi zapraszały polskie dzieci na święta, a nawet wakacje.

W miasteczku obozowym ulice miały polskie nazwy, znajdowała się tam polska kaplica. Dzieci uczyły się w ojczystym języku w szkole podstawowej, a po jej ukończeniu rozpoczynały naukę w gimnazjach nowozelandzkich. Część grona pedagogicznego stanowili nowozelandzcy nauczyciele, którzy uczyli angielskiego i popularnego w Nowej Zelandii sportu - rugby.

Obóz był częściowo finansowany przez Rząd Polski i utrzymywał się też dzięki pracy polskich opiekunów. W szwalni szyto ubrania i uczono się zawodu, dzieci brały udział w niektórych pracach porządkowych i polowych, pełniły dyżury na stołówce i w kuchni. Obóz polskich dzieci w Pahiatua zamknięto 15 kwietnia 1949 roku. Budynki i baraki zamieniono na przejściowe pomieszczenie dla wysiedleńców z byłych obozów pracy w Niemczech. W 1952 roku obóz zlikwidowano, a na tym terenie powstała farma.

O losach dzieci z Pahiatua opowiada książka "Dwie ojczyzny. Polskie dzieci w Nowej Zelandii. Tułacze wspomnienia", wydana w 2006 roku.

Zobacz także

2025-01-16, godz. 13:37 Dr Leon Popek: ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej to praca na dziesiątki lat (wywiad) Bądźmy dobrej myśli, ale trzymajmy rękę na pulsie - ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej to praca na dziesiątki lat - tak skomentował perspektywy polskich… » więcej 2025-01-16, godz. 12:34 Rozpoczęła się rekrutacja wolontariuszy do Akcji Żonkile 2025 19 kwietnia pracownicy Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN wolontariuszki i wolontariusze oraz szkoły, biblioteki i instytucje w całej Polsce przypomną o… » więcej 2025-01-16, godz. 11:00 Katowice/ Wystawa o tajemniczej twierdzy sprzed 3700 lat w Muzeum Śląskim W Muzeum Śląskim po raz pierwszy można zobaczyć ok. 1000 artefaktów z najstarszej kamiennej fortyfikacji w Europie Środkowej – Góry Zyndrama. Mur wzorowano… » więcej 2025-01-16, godz. 10:25 "Wielka akcja likwidacji polskiego elementu" - historia ludobójstwa Polaków na Wołyniu (dokumentacja) Powinniśmy przeprowadzić wielką akcję likwidacji polskiego elementu – napisał w tajnej dyrektywie jeden z dowódców UPA Dmytro Klaczkiwski. W latach 1943-45… » więcej 2025-01-16, godz. 09:33 Władysław Reymont patronem roku 2025 Autor powieści "Chłopi" i "Ziemia obiecana", laureat Literackiej Nagrody Nobla Władysław Reymont znalazł się w gronie patronów 2025 roku. Uchwałę w tej… » więcej 2025-01-15, godz. 15:00 Tragedia Górnośląska – jak o niej uczyć młodzież? O tym na konferencji w Łambinowicach To jeden z najtrudniejszych rozdziałów przeszłości naszego regionu - Tragedia Górnośląska. Jak wiedzę o dramatycznych wydarzeniach, które jako polityczna… » więcej 2025-01-15, godz. 12:45 Wystawa porcelany tułowickiej w MBP w Opolu Porcelanę z zakładów Frankenbergów i Schlegelmilchów w Tułowicach można oglądać do końca lutego na wystawie w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu… » więcej 2025-01-15, godz. 11:09 Dewastacja pomnika Umschlagplatz; prokuratura wszczęła śledztwo Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ wszczęła śledztwo w sprawie uszkodzenia elementu pomnika Umschlagplatz - informuje środowa "Gazeta Wyborcza"… » więcej 2025-01-15, godz. 10:17 160 lat temu urodził się Marceli Godlewski, ksiądz katolicki, proboszcz warszawskiego getta 15 stycznia 1865 r. urodził się Marceli Godlewski, ksiądz katolicki, proboszcz parafii pw. Wszystkich Świętych, która podczas niemieckiej okupacji znalazła… » więcej 2025-01-15, godz. 09:48 O czym pisali do siebie Maria Skłodowska-Curie i Albert Einstein? Wychodzi książka ze zbiorem ich listów 32 listy, jakie wymienili między sobą Maria Skłodowska-Curie i Albert Einstein między 1911 a 1932 r. przeczytać można - wraz z komentarzami - w nowej publikacji… » więcej
12345
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »