W latach 1971-1981 przekazał Amerykanom strategiczne plany wojskowe Związku Radzieckiego i Układu Warszawskiego. Dotyczyły one między innymi sowieckiej inwazji na Europę oraz wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.
Współpracę z wywiadem amerykańskim nawiązał z własnej inicjatywy. Decyzję podjął po inwazji państw Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 roku oraz po masakrze robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970. Jako wysoki rangą oficer Sztabu Generalnego, miał dostęp do tajnych dokumentów dotyczących paktu wojskowego państw socjalistycznych. Działał pod pseudonimami: "Jack Strong" i "Mewa". Wśród ponad 40 tysięcy stron akt przekazanych CIA przez pułkownika były plany użycia przez ZSRR broni nuklearnej.
W 1981 roku, wobec bezpośredniego zagrożenia dekonspiracją, Kukliński wraz z rodziną został potajemnie wywieziony z Polski z pomocą Amerykanów do Stanów Zjednoczonych. Tam żył pod zmienionym nazwiskiem.
W kraju komunistyczny sąd skazał go w 1984 roku na karę śmierci za zdradę i szpiegostwo. Wyrok uchylono w 1995 i rok później przywrócono mu stopień pułkownika, jednak sprawę skierowano ponownie do prokuratury wojskowej. Ta umorzyła śledztwo w 1997-mym, uznając, że Kukliński podejmując współpracę z amerykańskim wywiadem, działał na rzecz Polski oraz w stanie "wyższej konieczności". Ostatecznie został uniewinniony i zrehabilitowany. Jego rehabilitacja była jednym z nieoficjalnych warunków przyjęcia Polski do NATO.
W 1998 roku pułkownik otrzymał polski paszport i mógł po raz pierwszy od ucieczki odwiedzić ojczyznę. Potem przyjeżdżał wielokrotnie. Otrzymał Krzyż Armii Krajowej, przyznany przez Radę Naczelną i Zarząd Główny Światowego Związku Żołnierzy AK.
Zmarł 11 lutego 2004 roku w Tampie w Stanach Zjednoczonych. Jego prochy sprowadzono do kraju i złożono na Wojskowych Powązkach w Warszawie. W 2016 roku prezydent Andrzej Duda mianował pośmiertnie Ryszarda Kuklińskiego na stopień generała brygady.
Od 2006 roku na Starym Mieście w Warszawie działa Izba Pamięci Generała Ryszarda Kuklińskiego. Wśród jego upamiętnień są pomniki w Gdyni oraz w Krakowie.
(więcej)
Urodził się 13 czerwca 1930 roku, w rodzinie robotniczej o tradycjach katolickich. Jego ojciec Stanisław Kukliński, podczas II wojny światowej aresztowany za działalność konspiracyjną, zginął w niemieckim obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen.
Ryszard Kukliński studiował w Wyższej Szkole Piechoty w Rembertowie i Akademii Sztabu Generalnego. W Wojsku Polskim służył od 1947 roku, a od 1963 pracował w Sztabie Generalnym. W latach 1967-1968 był członkiem Międzynarodowej Komisji Kontroli i Nadzoru Układów Genewskich dotyczących Wietnamu. W 1976 roku został szefem Oddziału Planowania Strategicznego oraz polskim oficerem łącznikowym w Sztabie Głównym Armii Radzieckiej. Do ucieczki z kraju w listopadzie 1981 roku był zastępcą szefa Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego.
Pułkownik Kukliński przekazywał Amerykanom tajne dokumenty w okresie, gdy był współpracownikiem generałów: Wojciecha Jaruzelskiego, Floriana Siwickiego i Czesława Kiszczaka. Informacje te dotyczyły między innymi planów ataku na państwa NATO, danych technicznych najnowszej wówczas broni, w tym czołgu T-72 i rakiet Strzała-2, czy rozmieszczenia radzieckich jednostek przeciwlotniczych na terenach Polski i NRD.
Po wyjeździe za ocean Kukliński został ekspertem Departamentu Obrony i Departamentu Stanu. Otrzymał stopień pułkownika armii amerykańskiej i został uhonorowany przez CIA jednym z najwyższych odznaczeń tej instytucji - medalem "Distinguished Intelligence".
W latach 1993-1994 zginęli dwaj synowie Ryszarda Kuklińskiego. Okoliczności ich śmierci nie zostały do dziś wyjaśnione, pojawiły się opinie, że mogła być to zemsta sowiecka. Życie i dokonania pułkownika stały się tematem filmu fabularnego "Jack Strong" z 2014 roku, w reżyserii Władysława Pasikowskiego.
W jednym z wywiadów, w 1998 roku w Krakowie, pułkownik Kukliński powiedział, że przez całe życie przyświecało mu hasło z przedwojennego sztandaru: "Miłość żąda ofiary". Ze wzruszeniem dodał: "Kiedy w Ludowym Wojsku Polskim zaczęto odbierać mi wiarę i przekonania, które wyniosłem z mojego skromnego domu, ze szkoły, z kościoła - do tego hasła dodałem jeszcze jedno słowo: "Miłość żąda ofiary i wierności", wierności dla jednego Boga i jednej, jedynej Ojczyzny - Polski".