Informacja o śmierci 46-letniego przywódcy najpotężniejszego państwa na świecie, weszła na czołówki gazet, stacji radiowych i telewizyjnych. 99 minut później wiceprezydent Lyndon Johnson został zaprzysiężony na najwyższy urząd w państwie na pokładzie samolotu lecącego do Waszyngtonu.
Zamachowiec - były żołnierz marines Lee Harvey Oswald, znany z marksistowskich sympatii, został aresztowany w Dallas. 24 listopada podczas przewożenia do więzienia, zabił go Jack Ruby, gangster i właściciel nocnego klubu w Dallas. Okoliczności zamachu badała specjalna komisja pod przewodnictwem Earla Warrena, powołana przez nowo zaprzysiężonego prezydenta Lyndona Johnsona. W 1964 roku orzekła, że nie było spisku na życie prezydenta, a Oswald działał sam, strzelając z piętra składnicy książek w Dallas. W pogrzebie Johna Kennedy'ego w Waszyngtonie, 25 listopada, wzięli udział przedstawiciele ponad 90 państw. Wśród nich był francuski prezydent Charles de Gaulle i niemiecki kanclerz Ludwig Erhard oraz koronowane głowy, między innymi król Belgii Baudouin I i królowa Grecji Fryderyka. Przejście konduktu żałobnego z Białego Domu do katedry św. Mateusza oglądało w telewizji blisko 200 milionów ludzi, także widzowie w Polsce. Świat obiegły zdjęcia trzyletniego Johna Kennedy'ego Juniora, salutującego przed trumną ojca.
Po 60 latach od zabójstwa prezydenta Kennedy'ego, według badań opinii publicznej, część Amerykanów nie wierzy w oficjalną wersję śmierci, a niektórzy uważają, że padł on ofiarą spisku.
(więcej)
Raport komisji Warrena był wielokrotnie kwestionowany, wskutek tego w 1976 roku została powołana Komisja Śledcza Izby Reprezentantów do Spraw Zabójstw, która po trzech latach prac, w 1979 roku, opublikowała swój raport. Według komisji, prezydenta Kennedy'ego zabił Oswald, jednak - odmiennie od wniosków komisji Warrena - w wyniku spisku. Najprawdopodobniej było dwóch zamachowców i oddano cztery, a nie - trzy strzały. Komisji Śledczej Izby Reprezentantów nie udało się jednak zidentyfikować drugiego strzelca.
Przez lata na temat śmierci JFK powstały liczne hipotezy, Jedna z teorii głosi, że zabójca działał na zlecenie radzieckiego rządu, który zamierzał osłabić pozycję USA w świecie. Są też wersje, że za zamachem stał reżim Fidela Castro, mafia albo nawet sama CIA. Niemniej, wszystkie okoliczności nie zostały dotąd wyjaśnione. W grudniu 2022 roku Archiwa Narodowe USA w Waszyngtonie opublikowały kolejną transzę dokumentów mających związek z zabójstwem prezydenta Kennedy'ego. Pełna dokumentacja z prac komisji Warrena została utajniona do 2029 i 2039 roku.
John Fitzgerald Kennedy, powszechnie określany inicjałami "JFK", był prezydentem przez 2 lata i 10 miesięcy, które przypadły na okres tzw. zimnej wojny. Jako prezydent podjął kilka istotnych decyzji politycznych o charakterze międzynarodowym. Zwiększył zaangażowanie wojskowe w Wietnamie, zezwolił na operację przeciwko Kubie w Zatoce Świń w 1961 roku. Doprowadził do zawarcia ze Związkiem Radzieckim w 1963 roku układu o zakazie prób z bronią jądrową. Powołał też Korpus Pokoju, organizację zajmująca się pomocą krajom Trzeciego Świata. Listopadowa wizyta Kennedy'ego w Dallas w 1963-cim rozpoczynała prezydencką kampanię o reelekcję.
Zabójstwo Kennedy'ego było największą zbrodnią polityczną XX wieku. Wcześniej, w historii Stanów Zjednoczonych trzej prezydenci zostali zamordowani podczas sprawowania urzędu. W 1865 roku zginął 16. prezydent Abraham Lincoln, w 1881 roku - James Garfield, 20. na tym urzędzie, a w 1901 roku ofiarą zamachu został William McKinley, 25. prezydent USA.