We wtorek Liverpool, trzecia drużyna ligi angielskiej, rozbił na San Siro wicemistrza Włoch - Milan 1:3. Włoscy eksperci przed meczem w Bergamo tym bardziej obawiają się o wynik spotkania między wicemistrzem Anglii - Arsenalem, a czwartą siłą włoskiej ligi Atalantą. Pewne nadzieje budzi to, że w niedzielę Atalanta po dobrej grze ograła Fiorentinę 3:2. Na przedmeczowej konferencji prasowej trener Gian Piero Gasperini nie krył, że jego drużyna staje przed bardzo trudnym zadaniem, ale podejmie walkę, choć stawia przed sobą skromne cele: "Oczywiście zwycięstwo nad Fiorentiną podbudowało nas przed meczem z Arsenalem. Naszym celem jest awans. Oczywiście nie do grupy najlepszych 8 drużyn. Ale liczymy, że znajdziemy się między 9 a 24 miejscem, co daje szanse na awans w barażach" - mówił trener Gasperini.

Zdaniem włoskich fachowców i bukmacherów zdecydowanym faworytem jest Arsenal, a remis byłby ogromnym sukcesem gospodarzy.
Początek meczu o 21.00.