Ruch Zdzieszowice po rundzie jesiennej zajmuje drugą lokatę w opolskiej IV lidze gromadząc 34 punkty. Do pierwszej Polonii Nysa strata wynosi 8 punktów, ale należy pamiętać, że popularne „Zdzichy” rozegrały jeden mecz mniej. Pierwszym rywalem po wznowieniu ligowych rozgrywek 12 marca będzie właśnie drużyna z Nysy. Będzie to pierwsza okazja do odrobienia przewagi jaką wypracowała sobie drużyna Polonii. Pierwszym meczem o stawkę, będzie natomiast starcie w 1/4 finału Wojewódzkiego Pucharu Polski z MKS-em Kluczbork.

- Jesteśmy przygotowaniu na 100%. Jesteśmy gotowi na pierwszy mecz pucharowy z Kluczborkiem jak i na start rundy wiosennej. Nie patrzymy na to z kim gramy, nie ma lepszych czy słabszych zespołów, do każdego podchodzimy z takim samym zaangażowaniem.

- Okres przygotowawczy podsumowałbym na pewno pozytywnie. Jest progres i na nim właśnie nam zależy. Idziemy cały czas do przodu. Mamy swoje cele, ale przede wszystkim chcemy robić postępy bo takie mamy założenie.

- Nasz cel jest prosty, chcemy wygrać każdy mecz – mówi trener Andrzej Moskal.

Podczas ligowej przerwy podopieczni trenera Moskala rozegrali łącznie siedem meczów kontrolnych. Kibiców może zadowalać fakt pokonania rezerw Odry Opole (2:1), LZS-u Piotrówka (4:0), LKS-u Bełk (3:0), czy wygrana w ostatnim sparingu przeciwko Małejpanwi Ozimek (2:1). Jedyną porażką w meczu towarzyskim była ta z drużyną Foto Higieny Gać (1:3). Zespół zanotował też dwa remisy – z Ruchem Radzionków (1:1) i Starowicami Dolnymi (3:3).