15 października 1944 roku niemieccy spadochroniarze z oddziału specjalnego Waffen SS pod dowództwem słynnego obersthurmbannfuhrera Otto Skorzennego wylądowali w Budapeszcie, gdzie wsparci przez stacjonującą w pobliżu brygadę pancerną tygrysów królewskich i węgierskich faszystów z organizacji Strzałokrzyżowców dokonali zamachu stanu.
Motywem, który skłonił Adolfa Hitlera do wydania rozkazu obalenia sojuszniczego rządu Węgier była dostarczona przez Abwehrę informacja, iż węgierski regent Milos Horthy planuje zawrzeć separatystyczny pokój lub akt kapitulacji ze Związkiem Sowieckim.
Kapitulacja Węgier zmieniłaby sytuację w Europie Środkowej i spowodowałaby odcięcie wojsk niemieckich walczących na Bałkanach. Wobec takiego zagrożenia Hitler postanowił wykorzystać działającą na Węgrzech organizację faszystowską o nazwie Strzałokrzyżowcy, która stawiała sobie za cel walkę z komunizmem, Żydami i odbudowę Wielkich Węgier. Przede wszystkim jednak ich przywódca Ferenc Szalasi był lojalnym współpracownikiem Adolfa Hitlera.
Atak specjalnego oddziału SS pod dowództwem Skorzennego na Wzgórze Zamkowe w Budapeszcie trwał 30 minut. Obrońcy strzegących wjazdu bunkrów skapitulowali wobec ostrzału z pancerfaustów i dział królewskich tygrysów. Te 30 minut pozwoliło jednak legalnemu rządowi podpisać akt kapitulacji wobec ZSRR mimo nieobecności regenta Hortyego, aresztowanego w nocy przez niemieckiego ambasadora w Budapeszcie.
Warto tu dodać, że aby zdyscyplinować regenta Hortyego kilka dni wcześniej Niemcy porwali jego syna, ale wobec zignorowania tego faktu przez ojca, syn został wysłany do obozu koncentracyjnego w Dachau.
Jeszcze tego samego dnia czyli 15 października 1944 roku Strzałokrzyżowcy sformowali nowy rząd Węgier i unieważnili węgierską kapitulację. Armia węgierska musiała kontynuować walkę z armią sowiecką do czasu opuszczenia Węgier przez wojska niemieckie czyli do kwietnia 1945 roku.
W tym czasie faszystowski rząd Węgier rozpoczął eksterminację polityków węgierskiej lewicy i wydał Niemcom kilkadziesiąt tysięcy węgierskich Żydów.
Jak uczy historia regenta Horthyego nigdy nie wiadomo kiedy sojusz ze znacznie silniejszym aliantem przerodzi się w okupację.