Urodzony 22 lutego 1857 roku Robert Baden-Powell pochodził z arystokratycznej brytyjskiej rodziny, po kądzieli był w prostej linii prawnukiem admirała Horatio Nelsona. Od dzieciństwa pasjonowały go różnego rodzaju ćwiczenia i zajęcia w terenie, nic więc dziwnego, że został zawodowym żołnierzem.
Po ukończeniu odpowiednich szkół został oficerem kawalerii i rozpoczął służbę w koloniach. Najpierw w Indiach, gdzie podpatrywał tamtejszych myśliwych, później w Afryce gdzie uczył się tropienia i przetrwania w buszu od Zulusów. Pracował też jako szpieg brytyjskiego wywiadu na terenie różnych krajów europejskich, m.in. szkicował urządzenia wojskowe w austrowęgierskich portach nad Adriatykiem.
Walczył w licznych wojnach kolonialnych, ale największą sławę przyniosła mu 7-miesięczna obrona oblężonego przez Burów brytyjskiego miasta Mafeking w RPA. Burowie to narodowość południowoafrykańskich białych farmerów powstała z dawnych kolonistów holenderskich i niemieckich. Prowadząc swoje wielkoobszarowe farmy kilkakrotnie buntowali się przeciwko uciskom fiskalnym stosowanym wobec nich przez brytyjskie władze.
Obeznani na co dzień z nowoczesną bronią palną, doskonale jeżdżący konno i znający teren Burowie byli bardzo trudnym przeciwnikiem dla regularnych oddziałów brytyjskich.
To właśnie ich wyszkoleniu zawdzięczamy termin „komandosi”. Jesienią 1899 roku pułkownik Robert Baden-Powell objął dowództwo ważnego pogranicznego miasta Mafeking, które spodziewało się ataku burskich powstańców. W mieście była nieliczna załoga wojskowa i sporo cywilnych uchodźców, zadanie obrony było więc bardzo trudne.
W październiku 1899 roku Europę obiegła wieść, iż miasto zostało odcięte od świata i zapewne wkrótce upadnie, a los zgromadzonych tam cywili będzie przesądzony.
Trzeba bowiem wiedzieć, że wojna z powstańcami toczona była jak wszystkie brytyjskie wojny w zbuntowanych koloniach w sposób bardzo okrutny. Brytyjczycy nie brali jeńców i nie oszczędzali rodzin buntowników, a ci w miarę swoich możliwości starali się odpłacać tym samym. A ponieważ Brytyjczycy w północnej części RPA nie mieli akurat żadnych poważnych sił, które mogłyby pospieszyć Baden-Powellowi na ratunek, a Burowie wręcz przeciwnie, zatem zanosiło się na rzeź.
Nic więc dziwnego, że dla komendanta oblężonego Mafekingu każdy doświadczony żołnierz był na wagę złota i rozsądnym było bardzo rozważnie nimi dysponować. Zmuszony sytuacją powołał najpierw milicję złożoną z cywili, a następnie oddziały pomocnicze złożone z młodocianych chłopców, których znalazło się w mieście całkiem sporo.
Wszędzie tam, gdzie nie było konieczności wykorzystywania żołnierzy, Baden-Powell posyłał swoich chłopców: pełnili więc nocne i dzienne warty przy magazynach i w strategicznych punktach miasta, wypatrywali wroga ze zbudowanych w tym celu punktów obserwacyjnych, pełnili służbę sanitarną, kuchenną, zapewniali łączność kurierską, a nawet przekradali się przez posterunki ścigniętych przez Burów zuluskich wojowników.
Najstarsi chłopcy przeszli szkolenie strzeleckie i stanowili uzupełnienie szczupłych oddziałów wojskowych. Miasto wytrwało siedem miesięcy blokady aż do nadejścia odsieczy i odblokowania miasta, co nastąpiło 16 maja 1900 roku.
Historię oblężenia Mafekingu śledziły i długo później opisywały gazety całego świata. Baden-Powell zyskał sławę bohatera i pewny awans na stopień generalski. Ale gdy po powrocie do Anglii zobaczył uliczników pogrążających się w drobnej, a z czasem całkiem poważnej przestępczości, przypomniał sobie młodych zwiadowców z Mafekingu, którzy z pobudek patriotycznych gotowi byli z wielkim poświęceniem wykonywać rozmaite odpowiedzialne zadania.
Postanowił coś z tym zrobić i w roku 1907 założył pierwszą drużynę skautową. Pojechał z nią na letni obóz gdzie dopracował skautową metodę wychowawczą. Wkrótce napisał szereg podręczników, które natychmiast przetłumaczono na liczne języki. Ruch skautowy zaczął rozwijać się lawinowo.
W roku 1922 liczba skautów na całym świecie przekroczyła milion, a w 1939 było ich blisko 3,5 miliona. Ruch skautowy na gruncie polskim w roku 1911 zapoczątkował Andrzej Małkowski, który przetłumaczył na język polski najważniejsza skautową książkę Baden-Powella „Skauting dla chłopców” i zorganizował we Lwowie pierwszy polski kurs skautowy.
Wkrótce pojawiła się polska nazwa skautingu czyli harcerstwo, ale to już temat na zupełnie nową opowieść.