Do Częstochowy generał Okulicki trafił jesienią 1944 roku. Po Powstaniu Warszawskim wyszedł ze stolicy wmieszany w ludność cywilną i wraz z nią trafił do obozu przejściowego w Pruszkowie. Stąd wywieziono go transportem w kierunku Auschwitz.
Z transportu udało mu się uciec w okolicach Kielc. Po kilkudniowej tułaczce trafił do Częstochowy, gdzie odtworzył Komendę Glówną AK w oparciu o lokalne struktury i oficerów, któzy dotarli tu po Powstaniu Warszawskim.
19 stycznia 1945 r. w obliczu sowieckiej ofensywy generał Okulicki wydał rozkaz rozwiązania Armii Krajowej. Chciał w ten sposób pokazać, że AK nie zamierza walczyć z wojskami sowieckimi, które w myśl płynących z Londynu rozkazów należało uważać za wojska sojusznicze.
Nie uchroniło to byłych członków AK od więzień, zesłań i egzekucji. Dla władz komunistycznych każdy, kto mógłby potencjalnie stawić opór zmianom ustrojowym, musiał być zpacyfikowany. Najlepiej na zawsze.