Przed Świętami łakniemy "jak kania dżdżu" czegoś optymistycznego, co dawałoby nadzieję, że, choć wokół są różne problemy i tragedie, to jednak ludzie są przeważnie dobrzy, a świat idzie w dobrym kierunku. Gdzie znajdziemy takie pozytywne treści? Między innymi w kinie, w którym pojawiają się filmy pogodne, z happy endem, z bohaterami budzącymi sympatię. O klasykach tego gatunku rozmawialiśmy z Dariuszem Romanowskim.