Zabójstwo Gabriela Narutowicza, pierwszego prezydenta II RP, to jedna z najciemniejszych kart naszej historii. Jak mogło dojść do tego zaledwie kilka lat po odzyskaniu niepodległości? Wyjaśnienie tego jest dziś tym ważniejsze, że 16 grudnia w Warszawie miała się odbyć manifestacja ku czci mordercy - Eligiusza Niewiadomskiego! Rozmawialiśmy o tym z historykiem Markiem Białokurem, profesorem Instytutu Historii UO i nauczycielem historii w III LO w Opolu.