"To jest jedyny, słuszny kandydat na prezydenta" - tak parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej zachęcali dzisiaj (04.07) mieszkańców Krapkowic do oddawania głosów w drugiej turze wyborów prezydenckich na Rafała Trzaskowskiego. Wśród nich byli opolscy posłowie, ale także Marek Sowa z Małopolski i Paweł Poncyliusz z Warszawy. Oprócz przemówień, były również rozmowy z lokalną społecznością i wręczanie materiałów wyborczych.
- To ma być prezydent, który łączy wszystkich, a nie dzieli. Trzeba wybrać głowę państwa, która będzie patrzeć w przyszłość naszą i naszych pokoleń - mówi Paweł Poncyliusz, poseł Platformy Obywatelskiej. - Mówi też o tym, żebyśmy zakopali spory historyczne. Musimy zacząć rozmawiać o tym co przed nami, a jest tego wiele. Czy każdy z nas nie ma obaw co będzie z nim jak zachoruje i stanie u progu szpitala? Czy wielu z nas nie ma dylematu, co będzie z nauką naszych dzieci od 1 września? Czy wielu z nas nie zastanawia się, jak będą wyglądać pensje Polaków po epidemii, czy one wrócą do tych stawek co był przed?
Poseł Marek Sowa zachęcał mieszkańców do pójścia na wybory, aby frekwencja była wyższa niż 28 czerwca.
- Każdemu wydaje się, co tam wybory i co w nich oznacza mój jeden głos. A te wybory naprawdę będą opierały się na pojedynczych głosach. Co do tego nie ma żadnych wątpliwość, że tutaj będzie na styk. Ważne jest, aby władza była zrównoważona, aby nikt nie miał monopolu, bo czym się on się kończy, to wszyscy wiedzą. To nie jest nic dobrego.
Na rynku w Krapkowicach byli również opolscy politycy Koalicji Obywatelskiej - Tomasz Kostuś i Witold Zembaczyński.
- Polska potrzebuje silnego prezydenta, dlatego, że potrzebujemy wspólnej Polski. Ludzie mają już dość agitacji, hipokryzji, zakłamania obecnej władzy. Mają także dość tej nachalnej propagandy sukcesu. Ludzie oczekują zmian - podkreśla Tomasz Kostuś.
Wcześniej posłowie spotkali się z mieszkańcami Niemodlina. Przed nimi jeszcze spotkanie w Koźlu i Kędzierzynie-Koźlu.