- Kandydat nie musi zamieszkiwać na terenie gminy w której będzie pracował. Musi mieć ukończone 18 lat, posiada prawa wyborcze, nie kandyduje, nie jest pełnomocnikiem finansowym ani wyborczym i nie ma upoważnienia do zgłaszania list i nie może być wskazany jako mąż zaufania komitetu wyborczego - podkreśla Agnieszka Mikucka z opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. Również najbliższa rodzina kandydata nie może zasiadać w komisji obwodowej.
Osoby zainteresowane pracą w obwodowej komisji wyborczej w pierwszej kolejności powinny zgłaszać się do komitetów wyborczych.
Mogą także zgłosić się do urzędu miasta lub gminy w której chce pracować lub do delegatury KBW w Opolu. Wtedy znajdą się na liście rezerwowej.
- Jeśli komitety wyborcze zgłoszą niewystarczającą liczbę kandydatów do komisji obwodowych, będziemy składy komisji uzupełniać osobami z listy rezerwowej - zapowiedział dyrektor KBW, delegatury w Opolu.
W wyborach samorządowych działały dwie komisje obwodowe. Jedna miała przeprowadzić głosowanie, druga ustalić wynik głosowania. W wyborach parlamentarnych zrobi to jedna komisja, ale będzie lepiej wynagradzana.
Przewodniczący komisji otrzyma 500 zł, jego zastępca 400 a zwykły członek 350 zł.