Wybory parlamentarne 2019
Radio Opole » Wybory parlamentarne 2019 » Aktualności wyborcze

Aktualności wyborcze

2019-10-04, 08:55 Autor: Marek Świercz

Stanisław Karczewski i prof. Marek Białokur o kampanii do Senatu oraz o jego historii w I, II i II RP

Stanisław Karczewski o kampanii wyborczej do Senatu, sytuacji w służbie zdrowia oraz relacjach między rządem a samorządami
Stanisław Karczewski, marszałek Senatu
– List otwarty prezydentów i grupy artystów w sprawie wyborów do Senatu to kuriozalna sytuacja, kuriozalny apel skierowany do osób, które chcą się zaangażować, włączyć się do polityki. To na przykład samorządowcy, osoby, które po prostu chcą startować w wyborach. Mają do tego prawo, o to prawo przecież wszyscy walczyliśmy i chcieliśmy, aby każdy mógł startować. To przecież teza między innymi Pawła Kukiza. Do Senatu może każdy wystartować, kto założy komitet i zbierze wymaganą liczbę podpisów. To dwa tysiące podpisów i wcale nie tak łatwo je zebrać. To osoby bardzo zaangażowane a chcemy przecież budować społeczeństwo obywatelskie. Ten apel jest w sumie antydemokratycznym działaniem – mówił w rozmowie „W cztery oczy” marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Nasz gość mówi także, że sam pomysł wystawiania w okręgu jednego tylko opozycyjnego kandydata przypomina mu trochę czasy Frontu Jedności Narodu.

– I to taki dziwny, bo część sygnatariuszy tego paktu oficjalnie wypiera się tego – dodaje. – A przecież to widać. W moim okręgu startuje jeden kandydat, kiedyś było ich znacznie więcej. To jest wbrew demokracji, która jest pożywką dla różnorodności. Uważam, że brama do Senatu powinna być szeroko otwarta – skomentował gość Radia Opole.

Marszałek Karczewski podkreślił, że w okręgu nr 53 (rozmawialiśmy w Nysie) PiS wystawia bardzo dobrego i sprawdzonego kandydata, senatora Jerzego Czerwińskiego.

– To senator niezwykle pracowity. Gdybym prowadził ranking, to byłby na czele. Reprezentuje interesy mieszkańców, jest rekordzistą, jeśli chodzi o ilość oświadczeń, jest ciągle na sali, ciągle obecny, bierze aktywny udział w pracach nad wszystkimi ustawami, co zdarza się niezwykle rzadko – mówił nasz gość.

Gdy rozmowa zeszła na temat koniecznych zmian w służbie zdrowia, Karczewski komplementował wicewojewodę Violettę Porowską, która przed tygodniem prowadziła w Opolu konwencję PiS poświęconą zdrowiu.

– Pani wicewojewoda Violetta Porowska jest świetnym ekspertem, od dawna zajmuje się służbą zdrowia i doskonale zna system i będzie bardzo pomocna w reformowaniu tego systemu – stwierdził.

– Pewne jest jedno: ochronę zdrowia należy reformować w sposób wyważony, bez robienia rewolucji, bo tu dobro i bezpieczeństwo pacjenta są najważniejsze. Dlatego odwróciliśmy proces komercjalizacji i prywatyzacji służby zdrowia.
Prof. Marek Białokur o historii Senatu w Polsce
Prof. Marek Białokur z Instytutu Historii Uniwersytetu Opolskiego
– Można się zgodzić z tezą, że w Polsce szlacheckiej Senat był instytucją antydemokratyczną, ale trzeba pamiętać, że mówienie o demokracji w naszym rozumieniu w odniesieniu do czasów sprzed 500 lat, jest mocno ahistoryczne. Faktycznie było jednak tak, że wybór izby poselskiej był bardziej demokratyczny, natomiast Senat od samego początku miał być „izbą refleksji” złożoną z osób, które zajmowały określone stanowiska państwowe i dotyczyło to zarówno stanowisk cywilnych, jak i kościelnych. Co za tym idzie były te osoby charakteryzujące się pewnym doświadczeniem życiowym. I to rozwiązanie, które zostało przyjęte na przełomie XV i XVI wieku, przetrwało, bo na przykład w II RP prawo czynne i prawo bierne wyborcze do Senatu było, jeśli chodzi o wiek, wyższe niż w przypadku wyborów do Sejmu. A po roku 1935, gdy zmniejszono liczbę senatorów ze 111 do 96, przyjęto zasadę, że jedną trzecią senatorów mianuje prezydent. Co więcej, pozostałych wybierali elektorzy, których nie było wielu – około 300 tysięcy w 30-milionowym kraju – mówił w „Poglądach i osądach” prof. Marek Białokur, historyk z Uniwersytetu Opolskiego.

W odrodzonej Polsce temat reaktywacji Senatu wzbudził ogromne polityczne emocje, podczas obrad Sejmu ustawodawczego, lewica ostro protestowała i nawet demonstracyjnie opuściła salę obrad, bo obawiała się – zdaniem naszego gościa, całkiem słusznie – że Senat będzie ostoją ugrupowań prawicowych.

W Polsce Ludowej komuniści nie chcieli Senatu, pytanie o jego likwidację było jednym z trzech pytań referendum z 1947 roku. PSL, który był przeciw Senatowi, tym razem apelował, by głosować na tak, bo to był jedyny sposób policzenia tych, którzy byli przeciwni komunistycznej władzy. I jak mówi Białokur, tam, gdzie udało się sprawdzić, jakie były prawdziwe wyniki referendum, Polacy opowiedzieli się za Senatem.

Senat powrócił w wyborach 4 czerwca 1989 roku. Na pomysł powołania drugiej izby wpadła władza ludowa jeszcze w 1987 roku, na długo przed rozmowami „okrągłego stołu”.

– Nie dopuszczała do siebie myśli, że może wybory do Senatu przegrać, tymczasem 4 czerwca okazało się, że opozycja wzięła 99 ze 100 mandatów a tej jeden przypadł biznesmenowi Henrykowi Stokłosie. Władza ludowa nie miała ani jednego senatora – wspominał Białokur, dodając, że w jego ocenie Senat, jako izba poprawiająca prawo wyprodukowane w Sejmie, sprawdza się całkiem dobrze.

Zobacz także

2019-08-18, godz. 17:00, Wiadomości z regionu Janusz Kowalski zapowiedział walkę z wyludnieniem Opolszczyzny. "Potrzebne są odważne programy" - Według ekspertów, egzystencja województwa opolskiego stoi pod wielkim znakiem zapytania - mówił na dzisiejszej (18.08) konferencji prasowej Janusz Kowalski, kandydat do Sejmu RP w wyborach parlamentarnych z list PiS. Do oddania głosu… » więcej 2019-08-18, godz. 12:38, Niedzielna Loża Radiowa Zobacz i posłuchaj Niedzielnej Loży Radiowej z 18 sierpnia 2019 r. [ZDJĘCIA, FILM] Uroczysta defilada wojskowa „Wierni Polsce” była głównym punktem obchodów święta Wojska Polskiego, 15 sierpnia i jednocześnie 100. rocznicy wybuchu pierwszego powstania śląskiego.Od zachwytu po krytykę - tak można w skrócie… » więcej 2019-08-16, godz. 21:10, Wiadomości z regionu Porowska, Czochara, Kowalski - znamy pełną listę PiS do Sejmu. Do Senatu kandydują Czerwiński, Kawa i Tomaszek Violetta Porowska 'jedynką', Katarzyna Czochara na 'dwójce', a Janusz Kowalski na 'trójce' - Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło listy kandydatów do Sejmu RP. Na czwartym miejscu znalazł się Kamil Bortniczuk, piątka przypadła Antoniemu… » więcej 2019-08-16, godz. 21:00, Wiadomości z regionu Janusz Sanocki chce walczyć o Senat RP. "Nawet jak polegniemy to będziemy jak 300 Spartan i polegniemy w obronie demokracji" Wbrew wcześniejszym doniesieniom, Janusz Sanocki będzie ubiegać się o miejsce w senacie. To efekt braku porozumienia z komitetami wyborczymi, które mogą wystawiać kandydatów do sejmu, w którym obecnie zasiada nyski polityk. » więcej 2019-08-16, godz. 15:16, Publicystyka w Radiu Opole Violetta Porowska o tym, że listy z kandydatami PiS do Sejmu i Senatu "koszą" przeciwników - Zaskakujących nazwisk, w takim sensie, że „nieznanych” albo nazwisk które są spoza naszego regionu, nie ma. To są wszystko nasze rodzime nazwiska, to osoby, które są znane co najmniej w swoich lokalnych środowiskach - mówiła… » więcej
82838485868788
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »